Canelloni zrobiłam dlatego, że w sklepie nie było akurat makaronu do lasagne. Od dawna miałam ochotę na danie tego typu. Kiedyś już je robiłam i wyszło bardzo dobre. Postanowiłam więc zrobić je jeszcze raz i tym razem podzielić się z wami efektem. Danie jest może trochę ciężkie i kaloryczne, ale baaardzo pyszne i sycące. Poza tym wychodzę z założenia że kawałeczek nigdy nie zaszkodzi, a kalorii całe życie nie można liczyć. No i smak... on wynagradza wszystko. Oto przepis:
Składniki:
600g mięsa wieprzowego zmielonego (u mnie schab)
1 słoiczek ok. 200g koncentratu pomidorowego
1 kartonik ok. 200ml sosu pomidorowego
2 cebule
3-4 duże ząbki czosnku
zioła prowansalskie
sól, pieprz
opakowanie makaronu cannelloni 250g
300g sera żółtego np. gouda
kilka łyżek oleju
Na oleju podsmażyłam pokrojoną w drobną kostkę cebulę, dodałam zmielone mięso i przeciśnięty przez praskę czosnek. Jeden ząbek zostawiłam do sosu. Wsypałam sporo ziół prowansalskich, doprawiłam solą i pieprzem.
Na końcu dodałam ok. pół słoiczka koncentratu pomidorowego. Wszystko wymieszałam i zestawiłam z ognia. Starłam na tarce na drobnych oczkach ok. 100g sera żółtego i wrzuciłam do farszu, wymieszałam. Rurki makaronowe nadziewałam mięsnym farszem. Najlepiej robić do za pomocą małej łyżeczki. Wypełnione rurki ułożyłam w naczyniu żaroodpornym. Resztę koncentratu pomidorowego wymieszałam z ok. 125ml przegotowanej wody, do tego dodałam sos pomidorowy. Doprawiłam ziołami prowansalskimi, solą, pieprzem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Sosem zalałam rurki makaronowe.
Powinny być całe przykryte sosem bo inaczej mogą się nie upiec tylko stwardnieć. Tak przygotowane canelloni wstawiłam do piekarnika na 40min. Zapiekałam 40 min. w temp. 180 stopni. Po tym czasie wyjęłam z piekarnika i posypałam resztą sera startego na tarce tym razem na grubych oczkach. Zapiekałam jeszcze jakieś 10 minut, aż ser się lekko przypiekł. I gotowe.
Na końcu dodałam ok. pół słoiczka koncentratu pomidorowego. Wszystko wymieszałam i zestawiłam z ognia. Starłam na tarce na drobnych oczkach ok. 100g sera żółtego i wrzuciłam do farszu, wymieszałam. Rurki makaronowe nadziewałam mięsnym farszem. Najlepiej robić do za pomocą małej łyżeczki. Wypełnione rurki ułożyłam w naczyniu żaroodpornym. Resztę koncentratu pomidorowego wymieszałam z ok. 125ml przegotowanej wody, do tego dodałam sos pomidorowy. Doprawiłam ziołami prowansalskimi, solą, pieprzem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Sosem zalałam rurki makaronowe.
Powinny być całe przykryte sosem bo inaczej mogą się nie upiec tylko stwardnieć. Tak przygotowane canelloni wstawiłam do piekarnika na 40min. Zapiekałam 40 min. w temp. 180 stopni. Po tym czasie wyjęłam z piekarnika i posypałam resztą sera startego na tarce tym razem na grubych oczkach. Zapiekałam jeszcze jakieś 10 minut, aż ser się lekko przypiekł. I gotowe.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz