Torcik ten powstał na przyjęcie urodzinowe dla mojego synka, gdy kończył pierwszy roczek życia. Było to wydarzenie niezwykłe i dla niego i dla nas, dlatego chciałam żeby torcik też był niezwykły. Trochę się przy nim napracowała, ale efekt był naprawdę ładny.
Chociaż może odbiega od tortów robionych na zamówienie.. W każdym razie jak na moje możliwości i brak fachowego przygotowania, myślę że było dobrze. Goście stwierdzili, że tort jest bardzo dobry i że mogę robić takie torty na sprzedaż. Był to dla mnie bardzo podbudowujący komplement. Oto przepis:
Chociaż może odbiega od tortów robionych na zamówienie.. W każdym razie jak na moje możliwości i brak fachowego przygotowania, myślę że było dobrze. Goście stwierdzili, że tort jest bardzo dobry i że mogę robić takie torty na sprzedaż. Był to dla mnie bardzo podbudowujący komplement. Oto przepis:
Składniki na biszkopt:
8 jajek
1 szkl. cukru
1 cukier waniliowy 32g
3/4 szkl. mąki pszennej tortowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Sposób przygotowania:
Białka
oddzieliłam od białek. Białka ubiłam ze szczyptą soli na sztywną
pianę. Żółtka utarłam z cukrem na puszystą masę. Mąki z proszkiem
przesiałam do miseczki.
Następnie do utartych żółtek dodałam połowę ubitej piany z białek i połowę mąki, wymieszałam do połączenia składników i dodałam pozostałą pianę z białek i resztę mąki. Wymieszałam i przelałam do okrągłej duzej tortownicy o średnicy ok. 25cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam w 170 stopniach z termoobiegiem do suchego patyczka (ok. 40min).
Następnie do utartych żółtek dodałam połowę ubitej piany z białek i połowę mąki, wymieszałam do połączenia składników i dodałam pozostałą pianę z białek i resztę mąki. Wymieszałam i przelałam do okrągłej duzej tortownicy o średnicy ok. 25cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piekłam w 170 stopniach z termoobiegiem do suchego patyczka (ok. 40min).
I masa budyniowa:
1 duży budyń waniliowy Delecta
2 szkl. mleka
5 łyżek cukru
100-150g masła
dodatkowo: mały słoiczek dżemu malinowego własnej roboty
Sposób przygotowania:
Budyń ugotowałam na 2 szkl. mleka i odstawiam do ostygnięcia. Miękkie masło ucierałam chwilę mikserem a następnie dodałam do niego po łyżce zimny budyń.
II masa brzoskwiniowa:
250 ml śmietany 30%
1 śmietan-fix
1 opakowanie serka mascarpone
1 duży cukier waniliowy 32g
pół puszki brzoskwiń
Sposób przygotowania:
Schłodzoną śmietanę ubiłam z śmietan-fixem i cukrem waniliowym na sztywną masę. Dodałam serek mascarpone i wymieszałam. Do masy wrzuciłam pokrojone w kostkę brzoskwinie i ponownie wymieszałam.
Do nasączenia:
Syrop z brzoskwiń z puszki
ok. 1-2 łyżek soku z cytryny
pół szklanki przegotowanej wody
Wszystko wymieszałam razem, jeżeli jest mało słodkie można trochę dosłodzić cukrem.
Pierwszy blat ciasta nasączyłam i posmarowałam dżemem malinowym. Na to wyłożyłam krem budyniowy. Przykryłam drugim blatem ciasta i nasączyłam. Na to wyłożyłam masę brzoskwiniową i przykryłam ostatnim blatem ciasta.
Do dekoracji:
05, litra śmietany 30%
2 śmietan-fixy
cukier waniliowy
pół puszki brzoskwiń
kilka kuleczek zbożowych
posypka do ciast
opłatek na tort z obrazkiem Kubusia Puchatka
barwniki spożywcze (niebieski, zielony, żółty i różowy)
Śmietanę ubiłam jak poprzednio. Pokryłam nią wierzch ciasta i cienko boki. Resztę podzieliłam na 4 części. Jedną część większą od pozostałych zabarwiłam niebieskim barwnikiem. Na środku tortu ułożyłam opłatek. Dookoła ułożyłam wianuszek z pokrojonych w półplasterki brzoskwiń.
Dookoła brzoskwiń wycisnęłam za pomocą rękawa cukierniczego duże gwiazdki. Posypałam je kuleczkami zbożowymi i posypką do ciast. Pozostałe części śmietany zabarwiłam pozostałymi barwnikami i za pomocą takich plastikowych dekoratorów do ciast wycisnęłam małe gwiazdki na bokach tortu.
Dookoła brzoskwiń wycisnęłam za pomocą rękawa cukierniczego duże gwiazdki. Posypałam je kuleczkami zbożowymi i posypką do ciast. Pozostałe części śmietany zabarwiłam pozostałymi barwnikami i za pomocą takich plastikowych dekoratorów do ciast wycisnęłam małe gwiazdki na bokach tortu.
Efekt oceńcie sami. Jeśli się wam podoba zostawiajcie komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz