Gofry twarogowe

Gofry to jeden z moich ulubionych deserów. Lubię je w różnych postaciach: z cukrem pudrem, z dżemem, z owocami, z czekoladą czy z bitą śmietaną. Jednak w gofrach liczy się ciasto a nie dodatki. Dodatki możemy dać dowolne, ale ciasto musi być odpowiednie żeby gofry wyszły smaczne. Najlepsze gofry to takie chrupiące i aromatyczne. Żeby takie przygotować ważna jest też gofrownica, w której gofry pieczemy. Podobno powinna mięć dużą moc wtedy gofry wychodzą chrupkie.

Ja nawet nie wiem jaką moc ma moja gofrownica, ale po upieczeniu gofrów, wykładam je na metalową kratkę. Po paru minutach leżakowania gofry są pyszne i chrupiące. Przepisów na gofry jest dużo. Można je robić z ciasta tradycyjnego na proszku do pieczenia, można robić gofry drożdżowe, gofry owsiane czy ziemniaczane. Ja tym razem zdecydowałam się na jeszcze inny rodzaj gofrów - gofry twarogowe, czyli takie, w których do ciasta dodaje się biały ser/twaróg. Inspiracją do upieczenia tych gofrów był dla mnie przepis z tej strony: https://www.doradcasmaku.pl/przepis/379040/twarogowe-gofry.html. A oto przepis:

Składniki:
1,5szkl. mąki tortowej
3/4szkl. cukru
1 mały cukier waniliowy
5 małych lub 4 duże jajka
250g sera białego (ja dałam chudy)
0,5szkl. mleka
0,5szkl. oleju
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
kilka kropel zapachu waniliowego do ciasta

Sposób przygotowania:

Do miski przesiałam mąkę. Do mąki wsypałam proszek do pieczenia, cukier i cukier waniliowy i wymieszałam. Następnie wrzuciłam kostkę sera, wbiłam jajka i olej i zmiksowałam wszystko do uzyskania ciasta jednolitej konsystencji. Na koniec wlałam do ciasta mleko i zapach waniliowy i miksowałam jeszcze chwilę do połączenia składników. Ciasto wyszło gęste i takie powinno być. Jeśli wyjdzie wam za rzadkie to można dosypać trochę mąki. Jeśli natomiast wyjdzie zbyt gęste, można dolać mleka.
Ciasto nalewałam do rozgrzanej gofrownicy i piekłam po kilka minut aż gofry nabrały ładnego złotego a nawet lekko brązowego koloru. Po upieczeniu gofry wykładałam na metalową kratkę do przestudzenia, aby nabrały chrupkości. Zaraz po wyjęciu z gofrownicy są dość miękkie, ale po kilku minutach na kratce stają się chrupiące. Gofry z tego przepisu wychodzą dość słodkie więc można je jeść bez żadnych dodatków. Idealnie smakują ze świeżymi owocami lub dżemem. Z podanej porcji powinno wyjść ok. 11-12 kwadratowych gofrów.

Zapraszam też do wypróbowania pozostałych moich przepisów na gofry:  gofry owsiane (przepis pod tym linkiem: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/07/gofry-owsiane-z-bananami-i-czekolada.html), gofry z malinami i bitą śmietaną (przepis pod tym linkiem: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/07/jak-juz-pisaam-na-moim-blogu-gofry.html), gofry waniliowe (przepis pod tym linkiem: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/06/gofry-idealne-pyszne-chrupiace-waniliowe.html).

SMACZNEGO!!!