Kolejne danie z serii dań orientalnych, azjatyckich, a raczej moja wariacja na ich temat. Tym razem postanowiłam zrobić schab marynowany w sosie sojowym z makaronem chińskim i warzywami. Trochę podobne danie serwowano w restauracji, w której pracowałam. Tam jednak było serwowane z kurczakiem i z oryginalnymi przyprawami i produktami koreańskimi/japońskimi, a ja użyłam tego co udało mi się kupić w lokalnym sklepie i z tego co miałam w lodówce.
Mimo to moja patelnia makaronowa wyszła pyszna i na pewno warta polecenia. Myślę że jest to fajna odmiana dla tradycyjnej polskiej kuchni, trochę inne ujęcie popularnego schabu, który dzięki sosowi sojowemu nabiera bardzo fajnego charakteru. Danie jest sycące, będzie fajną propozycją na obiad lub romantyczną kolację. Oto przepis:
Mimo to moja patelnia makaronowa wyszła pyszna i na pewno warta polecenia. Myślę że jest to fajna odmiana dla tradycyjnej polskiej kuchni, trochę inne ujęcie popularnego schabu, który dzięki sosowi sojowemu nabiera bardzo fajnego charakteru. Danie jest sycące, będzie fajną propozycją na obiad lub romantyczną kolację. Oto przepis:
Składniki:
opakowanie schabu w plastrach (ok. 350g zawierające 5 kotletów)
ok. 150g mrożonej chińskiej mieszanki warzyw na patelnię
ok. 200g chińskiego makaronu typu noodle do dań z woka (waga przed ugotowaniem)
sos sojowy
mąka pszenna
czosnek granulowany
sól, pieprz czarny mielony
olej do smażenia
Sposób przygotowania:
Plastry schabu umyłam, osuszyłam i pokroiłam na cienkie paseczki. Kawałki schabu włożyłam do miseczki i zalałam ok. 3 łyżkami sosu sojowego, doprawiłam pieprzem i czosnkiem granulowanym i dokładnie wymieszałam. Miseczkę przykryłam i wstawiłam do lodówki na kilka godzin (można też na całą noc). Po tym czasie mięso wyjęłam i opanierowałam wszystkie kawałeczki w mące. Na dużej patelni rozgrzałam kilka łyżek oleju. Na gorący olej wrzuciłam mięso i smażyłam kilka minut mieszając co jakiś czas aż mięso nabrało złotego koloru i było zmiękło.
Następnie do mięsa wrzuciłam warzywa na patelnię bez ich uprzedniego rozmrażania. Patelnię przykryłam i dusiłam kilka kolejnych minut aż warzywa zmiękły. W tym samym czasie ugotowałam makaron według przepisu na opakowaniu. Taki rodzaj makaronu gotuje się ok. 5 minut. Ugotowany makaron odcedziłam na sitku i dodałam na patelnię. Wszystko doprawiłam sosem sojowym i pieprzem i dokładnie wymieszałam. Podsmażyłam jeszcze chwilę i rozłożyłam na talerze. Z podanych składników powinny wyjść mniej więcej 3 porcje.
Następnie do mięsa wrzuciłam warzywa na patelnię bez ich uprzedniego rozmrażania. Patelnię przykryłam i dusiłam kilka kolejnych minut aż warzywa zmiękły. W tym samym czasie ugotowałam makaron według przepisu na opakowaniu. Taki rodzaj makaronu gotuje się ok. 5 minut. Ugotowany makaron odcedziłam na sitku i dodałam na patelnię. Wszystko doprawiłam sosem sojowym i pieprzem i dokładnie wymieszałam. Podsmażyłam jeszcze chwilę i rozłożyłam na talerze. Z podanych składników powinny wyjść mniej więcej 3 porcje.
Zapraszam też do odwiedzenia pozostałych moich przepisów na dania orientalne: kurczaka w sezamie w sosie słodko - ostrym (tu znajdziecie przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/01/kurczak-w-sezamie.html), polędwiczkę po chińsku (tu znajdziecie przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/01/poledwiczka-po-chinsku.html), wieprzowinę po japońsku (tu znajdziecie przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/wieprzowina-po-japonsku.html) oraz na chiński makaron z kurczakiem (tu przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/10/makaron-chinski-z-kurczakiem.html).
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz