Ciasto świąteczne to moja wariacja na temat piernika. Nie jest to prawdziwy piernik długodojrzewający, który musi leżakować kilka tygodni. Jest to takie ciasto piernikowe czy też jak to się teraz mówi - piernik last minute. Ciasto zrobiłam z dodatkiem jabłek, drylowanych wiśni i wyłuskanych orzechów włoskich. Całość polałam polewą czekoladową. Ciasto jest miękkie i wilgotne, a do tego bardzo aromatyczne za sprawą przyprawy piernikowej. Jest w sam raz słodkie. Słodycz czekolady fajnie balansuje z kwaskowatością wiśni i jabłek. Polecam to ciasto, zwłaszcza tym bardziej zapracowanym, bo szybko się je robi. Oto przepis:
Składniki:
4 jajka
1,5szkl. mąki pszennej tortowej
3/4szkl. cukru
3 łyżki miodu sztucznego
200g masła
2 łyżeczki przyprawy do piernika
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka kakao
1 szklanka wydrylowanych wiśni
2 jabłka
garść orzechów włoskich
Polewa:
5 łyżek śmietany 30 %
100g czekolady mlecznej lub gorzkiej
20g białej czekolady
Sposób przygotowania:
Składniki na ciasto wyjęłam wcześniej, aby nabrały temperatury pokojowej. Miękkie masło przełożyłam do miski miksera i rozmiksowałam. Następnie dodawałam po jednym żółtku i po każdym miksowałam do połączenia składników. Do utartego masła z żółtkami dosypałam cukier, dodałam miód i ponownie ucierałam do połączenia się składników. Mąkę przesiałam i w oddzielnej misce wymieszałam z sodą, proszkiem do pieczenia, przyprawą do piernika i kakao. Mieszankę wmieszałam do masy. Białka ubiłam ze szczyptą soli na sztywną pianę i dodałam do masy, mieszając drewnianą łyżką. Jabłka obrałam ze skórki i pokroiłam w mniejsze kawałki. Wiśnie wydrylowane odsączyłam z soku. Orzechy połamałam na mniejsze kawałki. Wszystkie wymienione dodatki dodałam do ciasta i ostrożnie wymieszałam łyżką. Ciasto przełożyłam do blachy o wymiarach 250x30cm wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Ciasto piekłam około 40 minut (do suchego patyczka). Po upieczeniu ciasto wystudziłam na kratce. 4 łyżki śmietany podgrzałam i wrzuciłam do niej połamaną na kawałki mleczną czekoladę. Po chwili wymieszałam wszystko na jednolitą polewę i posmarowałam wierzch ciasta. Odczekałam aż czekolada zastygnie. Pozostałą jedną łyżkę śmietany podgrzałam i rozpuściłam w niej białą czekoladę. Przełożyłam ją do rękawa cukierniczego i wycisnęłam na cieście wzór kratki. Ciasto można kroić po zastygnięciu polewy.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz