Tort makowy

Tort makowy zrobiłam specjalnie dla mojej mamy na jej 58 urodziny. Chciałam zrobić coś fajnego, innego i w jakiś sposób wyjątkowego. Do tej pory torty piekłam na tradycyjnym biszkopcie, który jest sprawdzony, zawsze wychodzi i jest bardzo smaczny i delikatny. Tym razem postanowiłam wypróbować coś innego, a że moja rodzina, głównie rodzice bardzo lubią ciasta z makiem, zdecydowałam się przemycić trochę tego smaku do tortu. Sam wygląd tortu, chciałam żeby był elegancki i klasyczny więc zrobiłam delikatne ozdoby z czekolady i kwiaty z masy marcepanowej. Tort mocno naponczowałam, bo biszkopt sam w sobie wyszedł bardziej suchy niż tradycyjny biszkopt jajeczny, a ja suchych tortów nie lubię. Do nasączenia użyłam tym razem większej ilości alkoholu, by był wyczuwalny w trakcie jedzenia, bo na przyjęciu nie było dzieci. Dodatkowo alkohol połączyłam z kawą, by uzyskać jeszcze bogatszy efekt smakowy. Oto przepis:

Składniki na biszkopt makowy:
5 jajek (oddzielnie białka i żółtka)
szczypta soli
150g cukru
120g mąki pszennej tortowej
1 płaska łyżka proszku do pieczenia
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki wiórków kokosowych
200g suchego maku
aromat migdałowy do ciast (dałam 0,5 buteleczki)

Sposób przygotowania:

Białka ubiłam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Na koniec ubijania, nie przerywając miksowania, wsypałam powoli cukier i miksowałam aż do jego rozpuszczenia. Gdy piana zrobiła się gładka i błyszcząca, dodałam do niej powoli po jednym żółtku, też cały czas ubijając. Do osobnej miski przesiałam obie mąki z proszkiem do pieczenia, wymieszałam i dosypałam mak i wiórki kokosowe.
Ponownie wymieszałam i tą mieszankę suchych składników dodawałam powoli do masy jajecznej. Miksowałam dalej mikserem tylko na mniejszych obrotach, aż wszystkie składniki dobrze się połączyły. Na koniec dodałam aromat migdałowy i wymieszałam. Ciasto przelałam do okrągłej tortownicy o średnicy ok. 22cm wyłożonej papierem do pieczenia. Biszkopt piekłam ok. 45 minut w temperaturze 180 stopni z włączonym termoobiegiem. Po upieczeniu biszkopt studziłam na metalowej kratce. Po wystudzeniu przekroiłam ciasto na trzy równe blaty. Górkę, która powstała podczas pieczenia skroiłam i odłożyłam. Można ją użyć do dekoracji lub zjeść, chyba że uda wam się upiec równy biszkopt bez górki.

I masa budyniowa:
1 budyń waniliowy
1,5szkl. mleka
3 łyżki cukru
1 łyżka mąki pszennej tortowej
ok. 2 łyżki masła

Sposób przygotowania:

W garnku zagotowałam 1 szklankę mleka. W pozostałym mleku rozmieszałam proszek budyniowy, cukier i mąkę. Mieszankę wlałam na wrzące mleko i gotowałam do zgęstnienia, cały czas mieszając.
Ugotowany budyń odstawiłam do wystygnięcia. Wyjęłam z lodówki masło żeby ogrzać je do temperatury pokojowej. Miękkie masło ucierałam chwilę mikserem, a następnie dodałam do niego po łyżce zimny budyń.

II masa śmietanowa:

250ml śmietany 30%

250g serka mascarpone

1 mały cukier waniliowy

1 śmietan-fix

Sposób przygotowania:

W wysokim naczyniu ubiłam zimną śmietanę, dodając pod koniec ubijania śmietan-fix i cukier waniliowy. Gdy śmietana była sztywna, wymieszałam ją z serkiem mascarpone. 

Nasączenie:

4 płaskie łyżeczki kawy mielonej

2-3 łyżeczki cukru

250ml wrzątku

150ml likieru kawowego

Kawę zaparzyłam wrzątkiem i posłodziłam. Zimną kawę przecedziłam przez sitko by pozbyć się fusów, a następnie wymieszałam z alkoholem. 

Dodatkowo:

ok. 0,5 słoiczka dżemu z czarnej porzeczki

Złożenie tortu:

Pierwszy blat biszkoptu ułożyłam na podkładzie i założyłam obręcz tortownicy, w której piekłam biszkopt. Nie jest to konieczne, bo kremy są gęste i nie powinny wypłynąć, ale w ten sposób można wszystko lepiej i bardziej równo rozprowadzić. Ciasto nasączyłam jedną trzecią przygotowanego ponczu. Posmarowałam połową dżemu porzeczkowego.
Na to rozsmarowałam krem budyniowy i przykryłam drugim blatem makowym. Ponownie nasączyłam i posmarowałam resztą dżemu. Rozsmarowałam dwie trzecie kremu śmietanowego i przykryłam ostatnim blatem ciasta. Nasączyłam pozostałym ponczem i pokryłam pozostałym kremem śmietanowym. Wierzch wyrównałam by był idealnie gładki i równy.

Boki tortu:

250ml śmietany 30%

1 łyżeczka cukru waniliowego

1 śmietan-fix

Śmietanę (dobrze schłodzoną) przelałam do wysokiego naczynia i ubiłam na koniec dodając śmietan-fix i cukier. Większą częścią masą posmarowałam wierzch i boki tortu, tak żeby były idealnie równe i gładkie, a resztę pozostawiłam do dekoracji. Tort włożyłam do lodówki żeby śmietana na wierzchu trochę zesztywniała.

Do dekoracji:

ok. 50g masy marcepanowej

cukier puder

barwniki spożywcze

1 tabliczka gorzkiej czekolady
ozdoby cukrowe

Sposób przygotowania:

Kwiaty marcepanowe przygotowałam sobie dzień przed zrobieniem tortu. Masę marcepanową podzieliłam na 3 części. Do każdej dodałam inny barwnik (różowy, fioletowy i zielony), zagniotłam podsypując cukrem pudrem i rozwałkowałam każdą część marcepanu na cieniutki placek. Z masy wycinałam kółka z których uformowałam kwiaty róż.  Liście wycinałam za pomocą noża bo nie mam specjalnych wykrawaczy. Odłożyłam na całą noc do podsuszenia (chodzi o to żeby ozdoby były sztywniejsze). Przed podaniem tortu, ozdobiłam go marcepanowymi ozdobami.

Czekoladę rozpuściłam w kąpieli wodnej, a następnie przełożyłam do rękawa zrobionego z papieru do pieczenia z jak najmniejszym otworem.
Za jego pomocą zrobiłam wzorek na wierzchu tortu. Wzorek na bokach narysowałam na czekoladą na długim pasku papieru do pieczenia, a gdy czekolada lekko zastygła, owinęłam tym paskiem tort dookoła lekko dociskając czekoladę do śmietany i wstawiłam do lodówki. Po ok. 20-30 minutach czekolada zesztywniała i z łatwością odkleiłam papier. Na wierzchu ułożyłam jeszcze małe serduszka cukrowe, a na bokach obok dekoracji kwiatowej przykleiłam trochę cukrowych kryształków. I gotowe.

SMACZNEGO!!!