Zrobiło się trochę chłodniej, upały narazie odpuściły, więc w wypiekach też zaszła mała zmiana. Lekkie desery na zimno trochę odeszły w cień na rzecz tych cięższych wypieków tradycyjnych. I tak powstał pyszny sernik w kakaowym cieście, z dodatkiem kwaśnej śmietany zarówno w cieście jak i w masie serowej. Sernik bardzo fajny, mało słodki, dość prosty w przygotowaniu i szybki, mimo zagniatania ciasta. Sernik jest raczej z rodzaju tych cięższych, bardziej zbitych, ale nie jest bardzo mokry, gliniasty. Oto przepis:
Ciasto kruche:
ok. 190g mąki pszennej tortowej
ok. 210g mąki krupczatki
2 łyżki kakao
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
0,5szkl. cukru pudru
1 cukier waniliowy
3 żółtka
200g masła
2 łyżki kwaśnej śmietany
Masa serowa:
1kg sera wiaderkowego
5 jajek
0,5szkl. kwaśnej śmietany
1szkl. drobnego cukru
1 duży budyń śmietankowy bez cukru (taki na 3/4l mleka, nie standardowo na 0,5l)
1 łyżka mąki pszennej tortowej
opcjonalnie kilka kropel ulubionego olejku do ciast (ja dałam trochę waniliowego)
Polewa:
3 łyżki mleka
75g czekolady deserowej
Sposób przygotowania:
Do dużej miski wsypałam wszystkie składniki sypkie na ciasto, czyli: mąkę pszenną tortową, mąkę krupczatkę, szczyptę soli, kakao, cukier puder i cukier waniliowy. Dodałam żółtka (białka zamroziłam do innego wypieku), pokrojone na kawałki zimne masło i śmietanę. Składniki posiekałam nożem, a następnie zagniotłam szybko ciasto. Ciasto podzieliłam na mniej więcej dwie równe części. Jedną część schowałam do zamrażalki. Drugą rozwałkowałam na prostokąt wielkości blachy, czyli ok. 25x35cm i przeniosłam go do blachy wyłożonej papierem do pieczenia. Spód ciasta wstawiłam do piekarnika na 15 minut w temp. 160 stopni i podpiekłam. W tym czasie przygotowałam masę serową. Ser z wiaderka zmiksowałam z kwaśną śmietaną i cukrem. Następnie do masy dodawałam po jednym jajku i miksowałam do połączenia składników. Na koniec do masy serowej wmieszałam proszek budyniowy, mąkę i olejek waniliowy. Gotową masę przelałam na podpieczony spód. Na wierzch starłam resztę ciasta z zamrażalki. Masa serowa wychodzi bardzo rzadka, więc ciasto może się trochę topić w masie. Trzeba szybko ścierać. Sernik wstawiłam kolejny raz do piekarnika i piekłam go jeszcze godzinę w 170 stopniach. Po upieczeniu przestudziłam go w uchylonym piekarniku, a następnie na kratce. Wystudzony sernik polałam polewa przygotowaną z czekolady deserowej roztopionej w gorącym mleku (mleko najpierw podgrzałam i wrzuciłam do niego połamaną na kawałki czekoladę, po minucie wymieszałam na jednolitą polewę). Sernik schłodziłam w lodówce.
Zapraszam do wypróbowania innych moich przepisów na serniki, np.: sernik izaura z galaretką (link do przepisu: Waniliowe Improwizacje: Sernik izaura z galaretką), krajanka sernikowa (link: Waniliowe Improwizacje: Krajanka sernikowa), sernik w cieście ucieranym (link: Waniliowe Improwizacje: Sernik w cieście ucieranym), sernik z mlekiem skondensowanym (link: Waniliowe Improwizacje: Sernik z mlekiem skondensowanym), sernik sypany (link: Waniliowe Improwizacje: Sernik sypany), łatwy sernik na ciastkach (link: Waniliowe Improwizacje: Łatwy sernik na ciastkach), sernik rosyjski (link: Waniliowe Improwizacje: Sernik rosyjski), sernik klasyczny (link: Waniliowe Improwizacje: Sernik klasyczny), sernik z galaretką (link: Waniliowe Improwizacje: Sernik z galaretką) i inne.
SMACZNEGO!!!
Ale pysznie się prezentuje, narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuń