Zawsze szłam na łatwiznę i do pizzy używałam ketchupu lub koncentratu pomidorowego. Teraz jednak, gdy jest sezon na pomidory, postanowiłam, że spróbuję zrobić taki sos sama. Nie wiedziałam co z tego wyjdzie, bo nigdy czegoś takiego nie robiłam. Słyszałam jedynie od znajomych, że robią przeciery z pomidorów w słoiki na zimę. Wydawało mi się zawsze, że to dużo pracy.
I rzeczywiście szukając przepisu na taki przecier, natknęłam się na informacje, że takie sosy gotuje się kilka godzin, przeciera, miesza, smaży, używa się tylko konkretnych odmian pomidorów itp. Ale znalazłam też bardzo prosty i szybki przepis na sos pomidorowy, którego się nie wekuje, a który może posłużyć do pizzy (tu strona na której go znalazłam: http://www.olgasmile.com/sos-pomidorowy-do-pizzy.html). Oto moja wersja przepisu:
I rzeczywiście szukając przepisu na taki przecier, natknęłam się na informacje, że takie sosy gotuje się kilka godzin, przeciera, miesza, smaży, używa się tylko konkretnych odmian pomidorów itp. Ale znalazłam też bardzo prosty i szybki przepis na sos pomidorowy, którego się nie wekuje, a który może posłużyć do pizzy (tu strona na której go znalazłam: http://www.olgasmile.com/sos-pomidorowy-do-pizzy.html). Oto moja wersja przepisu: