Kolejny sezon na orzechy właśnie się zaczął, a z nim na moim blogu pewnie co jakiś czas będą się pojawiać nowe wypieki orzechowe. Sezon zaczynam dostojnie, bo tortem z gatunku orzechowych. Mianowicie jest to tort na cieście z mielonych orzechów włoskich z masą jabłkową, kremem budyniowym o smaku śmietankowym, wykończony bitą śmietaną. Niby nic szczególnego, ale smaki fajnie się ze sobą łączą, a sam tort ładnie wygląda w przekroju. Poza tym dostałam od siostry zlecenie na tort z takimi kremami na urodziny mamy, a od siebie dołożyłam orzechowe ciasto zamiast zwykłego biszkoptu. Celowo też napisałam że jest to tort na cieście a nie na biszkopcie orzechowym, bo ciasto jest robione na oleju i jest troszkę cięższe i bardziej wilgotne niż tradycyjne biszkopty. Chociaż prawda jest taka że biszkopty orzechowe mogą również stanowić samodzielne ciasta ze względu na ich wilgotność i konsystencję. Wystarczy taki biszkopt polać polewą czy posmarować marmoladą i mamy fajne ciasto. Przepis na same ciasto orzechowe zapożyczyłam z tej strony: https://m.smaker.pl/przepisy-desery/przepis-ciasto-orzechowe-cappuccino,155573,smaki-katriny.html, natomiast resztę dołożyłam od siebie. Oto przepis:
Składniki na ciasto orzechowe:
5 małych jajek
3/4szkl. cukru
200g zmielonych orzechów włoskich
1szkl. mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki kakao
8 łyżek oleju
8 łyżek wody przegotowanej i wystudzonej
Masa jabłkowa:
2szkl. musu jabłkowego (użyłam domowego z antonówek)
1 galaretka cytrynowa
Krem budyniowy:
1,5szkl. mleka
3 łyżki cukru
1,5 opakowania budyniu śmietankowego bez cukru na 0,5l mleka
3 łyżki miękkiego masła
Wierzch i boki tortu:
500ml śmietany 30%
2 śmietan - fixy
1łyżeczka cukru waniliowego
ok. 150g zmielonych orzechów włoskich
Nasączenie:
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
1 łyżeczka cukru
ok.300ml gorącej wody
Sposób przygotowania:
Jajka wybiłam do miski miksera. Dodałam cukier i utarłam je na jasną puszystą masę. Mąkę przesiałam z proszkiem do pieczenia i kakao, wymieszałam i dodałam do masy jajecznej. Zmiksowałam do połączenia. Następnie dodałam zmielone orzechy włoskie i znów zmiksowałam do połączenia. Otrzymałam bardzo gęste ciasto. Dodałam olej, a następnie wodę i znów zmiksowałam do połączenia. Gotowe ciasto przełożyłam do tortownicy o średnicy 20cm wyłożonej papierem do pieczenia. Blachę wstawiłam do piekarnika bez jego wcześniejszego nagrzewania. Ciast piekłam do tzw. suchego patyczka w temp. 180 stopni bez termoobiegu. W praktyce zajęło mi to ok. 40 minut. Upieczone ciasto od razu wyjęłam z piekarnika i wystudziłam w blaszce na metalowej kratce, przykryte bawełnianą ściereczką. Chłodne ciasto przekroiłam na trzy równe blaty. Skroiłam też z wierzchu tą charakterystyczną górkę, która powstała w trakcie pieczenia.
Kawę rozpuszczalną zalałam wrzątkiem i osłodziłam. Odstawiłam do wystygnięcia.
Jabłka przełożyłam do rondla. Ustawiłam na gazie i podgrzewałam aż do ich zagotowania. Gdy się zagotowały, zdjęłam je z ognia i wsypałam do nich galaretkę cytrynową. Wymieszałam i odstawiłam do wystygnięcia.
1 szklankę mleka zagotowałam. W pozostałym mleku rozmieszałam proszek budyniowy z cukrem. Mieszankę wlałam na gotujące się mleko i cały czas mieszając, gotowałam budyń aż dobrze zgęstniał. Ugotowany budyń odstawiłam do wystygnięcia. Miękkie masło chwilę zmiksowałam i dodałam do niego partiami wystudzony budyń. Miksowałam aż krem zrobił się jednolity i bez grudek.
Zimną śmietanę przelałam do miski. Przez chwilę ubijałam ją mikserem na najwyższych obrotach. Następnie dodałam śmietan - fixy wymieszane z cukrem waniliowym i ubijałam aż śmietana zrobiła się sztywna.
Pierwszy blat biszkoptu ułożyłam na paterze. Nasączyłam go kawą. Wyłożyłam tężejące jabłka i przykryłam drugim blatem ciasta. Drugie ciasto również nasączyłam i wyłożyłam krem budyniowy. Przykryłam trzecim blatem ciasta. Nasączyłam go resztą kawy i posmarowałam wierzch i boki cienko ubitą śmietaną. Resztę śmietany przełożyłam do rękawa cukierniczego z końcówką w kształcie otwartej gwiazdki i na wierzchu tortu zrobiłam róże z kremu. Boki tortu obsypałam zmielonymi orzechami włoskimi. Tort wstawiłam do lodówki aby się dobrze schłodził. Najlepiej zostawić go na całą noc.
Zapraszam do zapoznania się z innymi moimi przepisami na torty i ciasta orzechowe, np.: ciasto orzechowe z kremem (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/09/ciasto-orzechowe-z-kremem.html), gotowana babka orzechowa (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/04/gotowana-babka-orzechowa.html),
ciastka amerykańskie (link do przepisu:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/02/ciastka-amerykanskie.html),
ciasto orzechowe z jabłkami (link:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/04/ciasto-orzechowe-z-jabkami.html),
tort orzechowo - śmietankowy (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/03/tort-orzechowo-smietankowy.html),
tort orzechowo - kawowy (link:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/02/tort-orzechowo-kawowy.html),
tort czekoladowo - orzechowy (link:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/07/tort-czekoladowo-orzechowy.html),
tort ferrero orzechowo - czekoladowy (link:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/03/tort-ferrero-orzechowo-czekoladowy.html),
szybkie ciasto z orzechami (link:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/10/szybkie-ciasto-z-orzechami.html).