Murzynek to ciasto, którego raczej nie trzeba nikomu przedstawiać, ani szczególnie rekomendować. Każdy bowiem zna je chyba i kojarzy z dzieciństwa. to jedno z prostrzych ciast, ale jednocześnie jedno z najsmaczniejszych.
Można je robić według różnych przepisów. Można dokładać owoce, marmoladę czy dżem. Można przekładać go kremami, polewać polewą lub posypywać cukrem pudrem. W każdej postaci jest smaczny. Ten z tego przepisu jest bardzo wilgotny i intensywny w smaku. A oto przepis:
Można je robić według różnych przepisów. Można dokładać owoce, marmoladę czy dżem. Można przekładać go kremami, polewać polewą lub posypywać cukrem pudrem. W każdej postaci jest smaczny. Ten z tego przepisu jest bardzo wilgotny i intensywny w smaku. A oto przepis:
Składniki:
1,5 kostki margaryny
32g cukru waniliowego
1 i 1/4szkl. cukru zwykłego
5 łyżek gorzkiego kakao
7 łyżek wody
1 i 3/4szkl. mąki tortowej tortowej
4 duże jajka
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Sposób przygotowania:
Margarynę, cukier zwykły, cukier waniliowy, kakao i wodę umieściłam w
rondlu. Podgrzewałam składniki mieszając cały czas, aż wszystkie się
rozpuściły i połączyły ze sobą. Następnie masę zagotowałam.
Gotować ją ok. jedną minutę a następnie wyłączyłam gaz. Masę kakaową odstawiłam do wystudzenia. Z wystudzonej masy odlała trochę więcej niż 0,5 szklanki i pozostawiłam ją do polania ciasta po upieczeniu. Pozostałą masę przelałam do większej miski. Żółtka oddzieliłam od białek. Białka ubiłam ze szczyptą soli na sztywną pianę, a żółtka dodałam do masy kakaowej i zmiksowałam.
Mąkę przesiałam z proszkiem do pieczenia i dodałam do masy kakaowo - jajecznej. Wymieszałam. Na koniec wmieszałam do ciasta pianę z białek. Ciasto wylałam do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Użyłam tortownicy o średnicy ok. 21-22cm. Ciasto wyszło bardzo wysokie. Ciasto piekłam w temperaturze ok. 160 stopni z termoobiegiem do suchego patyczka ok. 45-50 minut. Po upieczeniu ciasto wyjęłam z piekarnika i polać odłożoną polewą. Ciasto odstawiłam do wystygnięcia, a następnie wstawiłam do lodówki żeby polewa dobrze zastygła.
Gotować ją ok. jedną minutę a następnie wyłączyłam gaz. Masę kakaową odstawiłam do wystudzenia. Z wystudzonej masy odlała trochę więcej niż 0,5 szklanki i pozostawiłam ją do polania ciasta po upieczeniu. Pozostałą masę przelałam do większej miski. Żółtka oddzieliłam od białek. Białka ubiłam ze szczyptą soli na sztywną pianę, a żółtka dodałam do masy kakaowej i zmiksowałam.
Mąkę przesiałam z proszkiem do pieczenia i dodałam do masy kakaowo - jajecznej. Wymieszałam. Na koniec wmieszałam do ciasta pianę z białek. Ciasto wylałam do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Użyłam tortownicy o średnicy ok. 21-22cm. Ciasto wyszło bardzo wysokie. Ciasto piekłam w temperaturze ok. 160 stopni z termoobiegiem do suchego patyczka ok. 45-50 minut. Po upieczeniu ciasto wyjęłam z piekarnika i polać odłożoną polewą. Ciasto odstawiłam do wystygnięcia, a następnie wstawiłam do lodówki żeby polewa dobrze zastygła.
SMACZNEGO!!!