Po ostatnich słodkich wypiekach nadszedł czas na coś słonego, a mianowicie chleb. Dość często na grupach kulinarnych w mediach społecznościowych widzę jak dużo osób chwali się swoimi chlebami z garnka lub innymi. Tak apetycznie one wyglądają, że postanowiłam również taki chleb wykonać. Jednak nie byłabym sobą gdybym nie wykonała pewnych modyfikacji. Ja swój chleb upiekłam pół na pół z mąki pszennej i owsianej.
Chleb zrobiłam na świeżych drożdżach i jako dodatek dałam ziarno słonecznika. Ciasto na ten chleb przygotowałam wieczorem jednego dnia i przez całą noc trzymałam je w lodówce. Dopiero następnego dnia chleb upiekłam. Stąd nazwa "chleb nocny". Chlebek wyszedł bardzo smaczny, chrupiący z wierzchu i pulchny w środku. Polecam. Oto przepis:
Składniki:
25g świeżych drożdży
1 łyżka soli
1 łyżeczka cukru
2szkl. mąki pszennej + do podsypywania
2szkl. mąki owsianej
0,5szkl. ziaren słonecznika + do posypania
1 łyżka oleju
2szkl. ciepłej wody
ok. 1 łyżka płatków owsianych górskich
Sposób przygotowania:
Do miski wkruszyłam drożdże. Wsypałam sól i cukier. Wlałam olej. Dosypałam Mąkę pszenną i owsianą oraz ziarno słonecznika. Na koniec dolałam letnią wodę. Wszystko wymieszałam do połączenia składników. Miskę przykryłam folią spożywczą i wstawiłam do lodówki na całą noc. Następnego dnia rano wyrośnięte ciasto przełożyłam na blat obsypany mąką pszenną i zagniotłam szybko ciasto. Ciasto uformowałam w bochenek i przełożyłam do naczynia żaroodpornego wysmarowanego masłem i wysypanego mąką pszenną. Naczynie przykryłam ściereczką i odstawiłam na pół godziny do wyrośnięcia. Przed pieczeniem posmarowałam wierzch chleba wodą i posypałam słonecznikiem i płatkami owsianymi. Chleb wstawiłam do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni i w tejże temperaturze piekłam go około godziny. Po upieczeniu chleb wyjęłam z piekarnika. Gdy lekko przestygł wyjęłam go z naczynia żaroodpornego i wystudziłam do końca na metalowej kratce.
Zapraszam do zapoznania się z innymi moimi przepisami na słone wypieki, np.: bułki pszenno - owsiane (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/10/buki-pszenno-owsiane.html), bułki pszenne (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/02/domowe-buki-pszenne.html), paluchy serowo - ziołowe z ciasta francuskiego (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/paluchy-serowo-zioowe-z-ciasta.html).
SMACZNEGO!!!