Dziś mam dla Was kolejny przepis na domowe pieczywo. Tym razem są to bułki w stylu włoskim, z suszonymi pomidorami, na świeżych drożdżach. Bułeczki wyszły pyszne. Mają chrupiącą skórkę i puszysty środek. Do tego suszone pomidory dodają charakteru i fajnego posmaku. Takie bułeczki idealnie nadają się do kanapek, lub nawet do zjedzenia na sucho bez żadnych dodatków. Sprawdzą się również jako dodatek do zup czy gulaszu. Do ich przygotowania użyłam pysznych, bardzo dobrej jakości pomidorów suszonych w oleju słonecznikowym firmy Ponti. Oto przepis:
Składniki:
15g świeżych drożdży
ok. 0,5szkl. ciepłej wody
1 łyżeczka cukru
2szkl. mąki pszennej
1 łyżeczka soli
2 płaskie łyżki jogurtu naturalnego
3 łyżki oleju (użyłam oleju, który stanowił zalewę pomidorów suszonych)
5 kawałków suszonych pomidorów (użyłam pomidorów suszonych firmy Ponti)
Sposób przygotowania:
Drożdże wkruszyłam do miseczki. Dosypałam do nich cukier oraz płaską łyżkę mąki. Zalałem je ciepłą wodą i dokładnie rozmieszałam, żeby nie było grudek. Zaczyn odstawiłam na ok. 15 minut do wyrośnięcia. Resztę mąki przesiałam do miski. Dodałam sól, jogurt i olej z pomidorów suszonych. Na koniec dodałam wyrośnięty zaczyn. Przy pomocy miksera z hakami zaczęłam wyrabiać ciasto. W międzyczasie odsączyłam z zalewy pomidory suszone i pokroiłam je w kosteczkę. Pokrojone suszone pomidory dodałam do ciasta. Dalej ciasto wyrabiałam już ręcznie. Gdy ładnie połączyło się z pomidorami, uformowałam je w kulę, włożyłam do miski i nakryłam bawełnianą ściereczką.
Miskę odstawiłam na około godzinę, żeby ciasto wyrosło. Po tym czasie ciasto wyłożyłam na stolnicę podsypaną mąką. Podzieliłam je na sześć mniej więcej równych części. Każdą część skręciłam wokół siebie, tworząc taki świderek. Tak uformowane bułeczki przełożyłam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Ponownie przykryłam je ściereczką i odstawiłam jeszcze na pół godziny do napuszenia. Piekarnik rozgrzałam do temp. 180 stopni i wstawiłam bułki. Piekłam je około 20 minut. Po upieczeniu wyjęłam bułki z piekarnika i przestudziłam na metalowej kratce. Najlepsze są takie jeszcze ciepłe, ale po wystygnięciu również pysznie smakują. Za sprawą pomidorów suszonych są bardziej wilgotne w środku i dłużej zachowują świeżość.
Zapraszam do zapoznania się z innymi moimi przepisami na słone wypieki, np.: paluchy drożdżowe (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/04/paluchy-drozdzowe.html), domowe bułki do hot dogów (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/04/buki-do-hot-dogow.html), bagietki czosnkowo - serowe (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/04/bagietki-czosnkowo-serowe.html), bagietki czosnkowo - ziołowe (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/03/bagietki-zioowo-czosnkowe.html), proziaki (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/03/proziaki.html), szybkie bułki śniadaniowe (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/02/szybkie-buki-sniadaniowe.html), mini chlebki z patelni (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/01/mini-chlebki-z-patelni.html), nocny chleb z garnka (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/11/nocny-chleb-z-garnka.html), bułki pszenno - owsiane (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/10/buki-pszenno-owsiane.html), bułki pszenne (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/02/domowe-buki-pszenne.html), paluchy serowo - ziołowe z ciasta francuskiego (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/paluchy-serowo-zioowe-z-ciasta.html).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz