Bardzo lubię ciasta i desery kawowe, lub z domieszką kawy. Niestety ze względu na małe dzieci, ostatnio rzadko takie robię, żeby i one również mogły spróbować. Wczoraj jednak postanowiłam wykorzystać zalegający w zamrażalce biały ser w wiaderku. Jako, że nie miałam ochoty na tradycyjny sernik, ani na typowy sernik na zimno z galaretką, to postawiłam na sernik gotowany. Serniki gotowane robię dosyć często w różnych wersjach smakowych, na różnych spodach itp. Tym razem postanowiłam zrobić go na biszkoptach nasączanych kawą rozpuszczalną. Zainspirował mnie do tego ten przepis: http://www.kulinarnefantazjemarioli.pl/2019/09/sernik-cappuccin-w-15-minut-filmik.html. Biszkopty posypałam dodatkowo gorzkim kakao, tworząc coś na kształt tiramisu. Oczywiście oryginalne tiramisu robi się inaczej, ale ten sernik tak mi się kojarzy i podobnie wygląda, więc nazwałam go serowym tiramisu. Oto przepis:
Składniki:
200g masła
1szkl. cukru
1kg sera w wiaderku
2 jajka
2 budynie waniliowe bez cukru po 40 każdy
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
200ml mleka
ok. 2 paczki okrągłych biszkoptów
3 łyżeczki gorzkiego kakao
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
1,5 łyżeczki cukru do kawy
3/4szkl. wrzątku
Sposób przygotowania:
Przygotowanie serowego tiramisu rozpoczęłam od przygotowania kawy. Kawę rozpuszczalną i 1,5 łyżeczki cukru wsypałam do szklanki i zalałam wrzątkiem. Wymieszałam i odstawiłam do przestygnięcia. Okrągłą tortownicę o średnicy ok. 24-25cm wyłożyłam na dnie papierem do pieczenia, wpuszczając go w rant. Na dnie ułożyłam warstwę biszkoptów, jeden obok drugiego, docinając w razie potrzeby i nasączyłam je przygotowaną kawę (należy zużyć 1/3 kawy a resztę zostawić do pozostałych warstw). Nasączone biszkopty posypałam jedną łyżeczką kakao, używając do tego sitka. Masło i cukier umieściłam w garnku (najlepiej z grubym dnem) i podgrzewałam, aż masło się rozpuściło. Do gorącego masła z cukrem dodałam ser z wiaderka i jajka i mieszałam łyżką, aż składniki ładnie się ze sobą połączyły.
Masę serową podgrzewałam na małym ogniu, a w międzyczasie rozmieszałam proszki budyniowe i mąkę ziemniaczaną w zimnym mleku. Mieszankę przelałam cienkim strumieniem do masy serowej i ciągle mieszając, podgrzewałam masę dalej aż dobrze zgęstniała. Połowę gorącej masy wyłożyłam do tortownicy na przygotowane biszkopty. Na masie serowej ułożyłam drugą warstwę biszkoptów. Nasączyłam je połową pozostałej kawy i oprószyłam łyżeczką gorzkiego kakao. Na to wyłożyłam resztę masy serowej i ostatnią warstwę biszkoptów. Ciastka nasączyłam resztą kawy i posypałam resztą kakao. Ciasto pozostawiłam na blacie do ostygnięcia, a następnie wstawiłam na całą noc do lodówki, żeby dobrze się schłodziło i zgęstniało. Ciasto jest pyszne, kremowe, delikatnie kawowe, w sam raz słodkie i do tego pięknie wygląda.
Zapraszam do wypróbowania innych moich przepisów na słodkości z dodatkiem kawy, np.: walentynkowy torcik cappuccino (link do przepisu:https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/02/walentynkowy-torcik-cappuccino.html), cappuccino cytrynowe na zimno (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/cappuccino-cytrynowe-na-zimno.html), kawowe cappuccino bez pieczenia (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/kawowe-cappuccino-bez-pieczenia.html), ciastka cappuccino (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/02/ciastka-cappuccino.html), tort orzechowo - kawowy (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/02/tort-orzechowo-kawowy.html), deser kawowo - grysikowy (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/08/deser-kawowo-grysikowy.html), deser mocca (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/07/deser-mocca.html), tiramisu z malinami (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/07/ciasto-ala-tiramisu-z-malinami.html).
SMACZNEGO!!!
.
OdpowiedzUsuń