Ostatnio robiłam sporo wypieków do których potrzebowałam samych żółtek. W związku z czym zostawały białka, a że nie lubię niczego wyrzucać i marnować, to odkładałam je do pojemniczka i zamrażałam, bo jak większość rzeczy również i białka jaja kurzego można zamrozić. Pomyślałam że kiedyś zrobię z nich coś fajnego. No i nadszedł ten czas.
Długo w tym zamrażalniku nie poleżały. Miałam dziś trochę czasu więc pomyślałam, że upiekę z nich jakieś fajne ciasto i mój wybór padł na zebrę. Ciasto wyszło pyszne, delikatne i wilgotne w środku. Polane polewą czekoladową stanowi idealny dodatek do kawy czy herbaty. Poza tym pięknie wygląda. Polecam. Oto przepis:
Długo w tym zamrażalniku nie poleżały. Miałam dziś trochę czasu więc pomyślałam, że upiekę z nich jakieś fajne ciasto i mój wybór padł na zebrę. Ciasto wyszło pyszne, delikatne i wilgotne w środku. Polane polewą czekoladową stanowi idealny dodatek do kawy czy herbaty. Poza tym pięknie wygląda. Polecam. Oto przepis:
Składniki:
8 białek
1,5szkl. cukru kryształu
1 cukier waniliowy
3szkl. mąki pszennej tortowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 płaskie łyżki kakao
1szkl. oleju
1szkl. mleka + 3-4 łyżki
szczypta soli
opcjonalnie aromat waniliowy i rumowy do ciasta
Polewa czekoladowa:
1 łyżka masła
1 łyżka mleka
1 łyżka cukru pudru
1 łyżka kakao
1 tabliczka mlecznej czekolady
wiórki kokosowe
Sposób przygotowania:
Białka przełożyłam do miski. Wsypałam szczyptę soli i zmiksowałam na najwyższych obrotach miksera do uzyskania sztywnej piany. Do ubitej piany, dalej miksując, wsypywałam powoli cukier waniliowy i cukier kryształ. Pianę miksowałam aż zrobiła się błyszcząca. Mąkę pszenną przesiałam do oddzielnej miski i wymieszałam ją z proszkiem do pieczenia. Następnie przesypałam ją do ubitych białek i wymieszałam łyżką.
Jest to trochę ciężkie do wykonania bo piana jest lekko ciągnąca a po dodaniu mąki masa robi się bardzo gęsta. Po wymieszaniu piany z mąką, dolałam olej i również wymieszałam łyżką do połączenia. Po wmieszaniu oleju, dolałam mleko i także wymieszałam wszystko do uzyskania ciasta jednolitej konsystencji. Można to już zrobić mikserem. Wymieszane ciasto podzieliłam na dwie równe części. Do jednej części dosypałam kakao i dolałam ok. 4 łyżki mleka i dokładnie wymieszałam. Można też na tym etapie dodać kilka kropel aromatu rumowego do ciemnego ciasta i aromatu waniliowego do jasnego. Ja osobiście nie dodawałam, ale jeśli ktoś woli bardziej wyraziste smaki to można.
Tortownicę o wymiarach ok. 25x25cm wyłożyłam papierem do pieczenia. Na środek wylewałam na przemian po łyżce jasne i ciemne ciasto aż do wyczerpania obydwu rodzajów ciasta. Blachę wstawiłam do piekarnika i piekłam zebrę ok. godziny w temp. 180 stopni (do suchego patyczka). Po upieczeniu ciasto wyjęłam z piekarnika i wystudziłam. Do rondla włożyłam masło i wlałam łyżkę mleka i roztopiłam. Następnie wsypałam cukier puder i kakao i wymieszałam. Na koniec dodałam połamaną na kawałki czekoladę i mieszałam do rozpuszczenia i połączenia. Gotową polewą polałam ciasto i posypałam wiórkami kokosowymi. Ciasto wstawiłam do lodówki aby polewa zastygła. I gotowe.
Jest to trochę ciężkie do wykonania bo piana jest lekko ciągnąca a po dodaniu mąki masa robi się bardzo gęsta. Po wymieszaniu piany z mąką, dolałam olej i również wymieszałam łyżką do połączenia. Po wmieszaniu oleju, dolałam mleko i także wymieszałam wszystko do uzyskania ciasta jednolitej konsystencji. Można to już zrobić mikserem. Wymieszane ciasto podzieliłam na dwie równe części. Do jednej części dosypałam kakao i dolałam ok. 4 łyżki mleka i dokładnie wymieszałam. Można też na tym etapie dodać kilka kropel aromatu rumowego do ciemnego ciasta i aromatu waniliowego do jasnego. Ja osobiście nie dodawałam, ale jeśli ktoś woli bardziej wyraziste smaki to można.
Tortownicę o wymiarach ok. 25x25cm wyłożyłam papierem do pieczenia. Na środek wylewałam na przemian po łyżce jasne i ciemne ciasto aż do wyczerpania obydwu rodzajów ciasta. Blachę wstawiłam do piekarnika i piekłam zebrę ok. godziny w temp. 180 stopni (do suchego patyczka). Po upieczeniu ciasto wyjęłam z piekarnika i wystudziłam. Do rondla włożyłam masło i wlałam łyżkę mleka i roztopiłam. Następnie wsypałam cukier puder i kakao i wymieszałam. Na koniec dodałam połamaną na kawałki czekoladę i mieszałam do rozpuszczenia i połączenia. Gotową polewą polałam ciasto i posypałam wiórkami kokosowymi. Ciasto wstawiłam do lodówki aby polewa zastygła. I gotowe.
SMACZNEGO!!!