Wstyd się przyznać, że mając ponad 30 lat nie jadło się nigdy tak popularnego ciasta/deseru jak blok czekoladowy. To znaczy podobno w dzieciństwie jadłam, ale tego nie pamiętam, więc się nie liczy. Zawsze myślałam, że zrobienie takiego bloku jest czasochłonne i pracochłonne i nigdy nawet nie sprawdzałam jak się go robi. Ostatnio jednak chcąc zagospodarować jakoś fajnie paczkę mleka w proszku, która zalegała w szafce, postanowiłam zerknąć w przepisy na wspomniany smakołyk.
Okazało się, że jego przygotowanie jest mega proste i bardzo szybkie. A że miałam mieć gości a czasu mało na pieczenie, no i ponad trzydziestostopniowe upały za oknem, postanowiłam zdecydować się na zrobienie bloku. Po fakcie muszę stwierdzić, że to był strzał w dziesiątkę. Blok czekoladowy to pyszny domowy słodki smakołyk. Co prawda trzeba go jeść od razu po wyjęciu z lodówki, bo w upałach długo nie przetrwa, ale jest bardzo smaczny i jego przygotowanie zajmuje naprawdę kilkanaście minut. Oto przepis:
Składniki:
250g masła lub margaryny
1szkl. cukru kryształu
0,5szkl. mleka 2%
4 płaskie łyżki gorzkiego kakao
450g mleka w proszku
150g herbatników
Sposób przygotowania:
Masło umieściłam w rondlu. Dosypałam cukier i gorzkie kakao oraz dolałam zimne mleko. Rondel umieściłam na palniku kuchenki i na małym ogniu podgrzewałam, mieszając aż wszystkie składniki się rozpuściły i ze sobą połączyły. Powinna powstać płynna, ale lekko gęsta masa czekoladowa. Masę doprowadziłam do zagotowania, a następnie zdjęłam z ognia i odstawiłam, aby przestygła. Żeby zbyt długo nie czekać wstawiłam rondel z masą do większego garnka z zimną wodą. W ten sposób masa przestygła dosłownie w kilkanaście minut.
Do lekko ciepłej masy wsypałam mleko w proszku i dokładnie wymieszałam. Można to zrobić łyżką lub mikserem na niskich obrotach. Na tym etapie masa będzie już gęsta i lekko kleista. Na koniec do masy dodałam połamane na małe kawałki herbatniki i ponownie wymieszałam masę, ale już za pomocą łyżki. Formę keksówkę wyłożyłam folią spożywczą i przełożyłam do niej czekoladową masę. Wyrównałam powierzchnię i wstawiłam foremkę do lodówki. Blok powinien się chłodzić minimum kilka godzin. Jest gotowy gdy dobrze zastygnie i stwardnieje. Najlepiej pokroić go nożem na plastry i podawać bezpośrednio po wyjęciu z lodówki.
Do lekko ciepłej masy wsypałam mleko w proszku i dokładnie wymieszałam. Można to zrobić łyżką lub mikserem na niskich obrotach. Na tym etapie masa będzie już gęsta i lekko kleista. Na koniec do masy dodałam połamane na małe kawałki herbatniki i ponownie wymieszałam masę, ale już za pomocą łyżki. Formę keksówkę wyłożyłam folią spożywczą i przełożyłam do niej czekoladową masę. Wyrównałam powierzchnię i wstawiłam foremkę do lodówki. Blok powinien się chłodzić minimum kilka godzin. Jest gotowy gdy dobrze zastygnie i stwardnieje. Najlepiej pokroić go nożem na plastry i podawać bezpośrednio po wyjęciu z lodówki.
Blok, który jest na zdjęciach jest zrobiony z połowy porcji w foremce ok. 7x18cm. Cała masa nie zmieściła mi się do tej foremki, więc resztę nałożyłam do małej foremki na babeczkę w kształcie motylka. Z całej porcji składników wyjdzie normalna forma keksówka. Jako że robiłam blok czekoladowy po raz pierwszy, skorzystałam z przepisu z tej strony: https://idealneciasta.com/blok-czekoladowy-najlepszy-przepis/.
SMACZNEGO!!!