Wielokrotnie podkreślałam już zalety domowych wędlin, więc nie chciałabym się powtarzać. Napiszę tylko, że takie wędliny bez względu na to czy to pieczone czy gotowane, są o wiele zdrowsze od tych kupnych, mają dużo lepszy smak i wygląd. Ich przygotowanie naprawdę nie jest trudne, ani czasochłonne. Więc jeśli tylko macie możliwość, to przygotowujcie je sami. Ja dziś zrobiłam czosnkową karkówkę gotowaną w mleku. Karkówka wyszła pyszna, mięciutka, soczysta i w sam raz przyprawiona. Więc kolejny przepis ląduje na moim blogu. Pomysł na tą karkówkę zaczerpnęłam z tej strony: https://www.kuchniamagdaleny.pl/2019/04/czosnkowy-schab-gotowany-w-mleku.html?fbclid=IwAR3eDVSUo-tIJjLU5lZgqfL9W5HTsNB-7waQ7TQtyhouq3FFtT1nOaIiKj4. Oczywiście trochę go zmodyfikowałam, przede wszystkim zmieniając gatunek mięsa oraz proporcje. Oto przepis w mojej wersji:
Składniki:
ok. 1,5kg karkówki wieprzowej
Marynata:
2 łyżeczki papryki słodkiej w proszku
0,5 łyżeczki ostrej papryki w proszku
0,5 łyżeczki pieprzu czarnego
0,5łyżeczki pieprzu ziołowego
2 łyżeczki majeranku
1,5 łyżeczki soli
2 ząbki czosnku
5-6 łyżek oleju
Zalewa:
0,5l mleka
0,5l wody
3 listki laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
6 ząbków czosnku
1 łyżeczka soli
Sposób przygotowania:
Mięso umyłam i osuszyłam. Umieściłam w misce. W mniejszej miseczce przygotowałam marynatę, czyli wymieszałam ze sobą wszystkie przyprawy, przeciśnięty przez praskę czosnek i olej. Przygotowaną marynatą natarłam dokładnie mięso ze wszystkich stron. Miskę z mięsem szczelnie przykryłam i odstawiłam do lodówki na całą noc. Następnego dnia przygotowałam zalewę. Do garnka wlałam 2 szklanki wody i zagotowałam ją. Następnie dolałam zimne mleko (w ten sposób mleko się nie przypali w trakcie gotowania), włożyłam listki laurowe oraz ziele angielskie i sól. Zalewę zagotowałam i do gotującej się zalewy włożyłam zamarynowane mięso. Mięso gotowałam ok. 1,5 godziny na małym ogniu. Po ugotowaniu mięso pozostawiłam w zalewie do wystygnięcia. Chłodne już mięso wyjęłam i osuszyłam, a następnie schłodziłam jeszcze w lodówce, aby dobrze się kroiło.
Zapraszam do odwiedzenia i wypróbowania pozostałych moich przepisów na
domowe wędliny pieczone i gotowane, np.: na schab gotowany w majonezie
(link:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/11/schab-pieczony-w-mleku.html),
karkówkę pieczoną w rękawie (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/10/karkowka-pieczona-w-rekawie.html), karkówkę gotowaną (link:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/karkowka-gotowana-na-kanapki.html),
boczek rolowany z przyprawami gotowany (link:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/boczek-gotowany.html),
schab pieczony w cebuli (link:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/schab-pieczony-w-przyprawach-i-cebuli.html),szynkę
pieczoną w rękawie (link:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/02/szynka-z-rekawa.html),
domową wędlinę pieczoną baleron i boczek (link do przepisu:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/07/domowa-wedlina-baleron-i-boczek-do.html),
karkówkę gotowaną w musztardzie i majonezie (link:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/09/karkowka-gotowana-w-musztardzie-i.html).
SMACZNEGO!!!