Dziś zamieszczam przepis na coś co podobno królowało w czasach PRL. Czy było tak faktycznie? Nie wiem i też nie pamiętam. Sporo osób twierdzi że robiły ją ich babcie czy ciocie. W moim domu rodzinnym takich "wypieków" się nie robiło. Raczej robiono szyszki czy jeża, ale tego ciasta nie kojarzę. A mowa o roladzie kakaowo - kokosowej bez pieczenia, która składa się z ciemnej warstwy herbatnikowej z kakao oraz masy jasnej na bazie masła i wiórków kokosowych. Skusiłam się na jej zrobienie gdyż fajnie wygląda i spodobało mi się połączenie smaków. Bardzo lubię i kakao i kokos. Rolada wyszła dość słodka, więc jeśli ktoś woli mniej słodkie desery, to warto zmniejszyć trochę ilość cukru zwłaszcza w masie kokosowej. Ja swoją roladę wzmocniłam odrobiną wódki, ale jeśli chcecie przyrządzić roladę również dla dzieci to należy pominąć ten punkt. W smaku to ciasto czy raczej deser przypomina mi trochę batonik bounty bo w smaku i strukturze wyczuwa się mocno wiórki kokosowe. Gdyby oblał ją dodatkowo mleczną czekoladą to podobieństwo byłoby jeszcze większe. Ale to moje osobiste spostrzeżenia, które niekoniecznie musicie podzielać. Najlepiej przekonać się robiąc ją. A oto przepis:
Składniki na masę kakaową:
300g herbatników
0,5szkl. mleka
0,5szkl. cukru
3 płaskie łyżki kakao
50g masła
Składniki na masę kokosową:
100g masła
3/4szkl. cukru pudru
100g wiórków kokosowych
2 łyżki wódki
Sposób przygotowania:
Herbatniki starłam na tarce na drobnych oczkach na proszek. Można je też zmiksować blenderem lub malakserem jeśli macie odpowiedni sprzęt. 0,5 szklanki mleka, 0,5 szklanki cukru, 3 łyżki kakao i 50g masła umieściłam w rondlu i cały czas mieszając, podgrzewałam składniki, aż się rozpuściły i ze sobą połączyły. Gorącą masę kakaową przelałam do pokruszonych herbatników i wymieszałam wszystko łyżką do uzyskania jednolitej masy kakaowo - herbatnikowej. Masę rozsmarowałam na papierze do pieczenia tworząc kwadrat o boku ok. 25-27cm.
Masę dość ciężko się rozprowadza bo jest kleista. Najlepiej pomóc sobie ręką lub łyżką maczaną w mleku. Jeśli mocno się klei można posypać z wierzchu dodatkowo sproszkowanymi ciastkami jeśli wam trochę zostanie lub bułką tartą. Papier z masą kakaową odsunęłam na bok i przygotowałam masę kokosową. Miękkie masło utarłam z cukrem pudrem na puszystą masę. Tak jak pisałam na wstępie masa wychodzi bardzo słodka więc można zmniejszyć ilość cukru pudru np do 0,5szklanki. Następnie do masła z cukrem wmiksowałam na małych obrotach wiórki kokosowe i na koniec wódkę. Ilość wódki można zwiększyć lub zastąpić spirytusem czy likierem kokosowym.
Można też pominąć. Gotową masę kokosową rozprowadziłam równomiernie na masie kakaowej. Pomagając sobie papierem do pieczenia i odklejając go powoli od brzega, zwinęłam ostrożnie moje warstwy w rulon czyli w roladę. Zwiniętą roladę pozostawiłam w papierze, przełożyłam ją ostrożnie na deskę do krojenia i schowałam do lodówki aby się schłodziła. Najlepiej jak zostawimy ją na całą noc wtedy lepiej stwardnieje. Roladę kakaowo - kokosową kroimy jak każdą inną w plastry.