Sezon na orzechy włoskie w pełni. W tym roku bardzo obrodziły, więc serwuję wam kolejny przepis z ich udziałem. Tym razem jest to ciasto podobne do kruchego zrobione z mielonych orzechów włoskich z dodatkiem kakao ze śliwkami i czereśniami oraz budyniem śmietankowym. Polałam je mleczną czekoladą ponieważ samo ciasto nie jest zbyt słodkie za sprawą orzechów.
Przy robieniu ciasta pomagał mi mój 2,5 letni synek i nie wiem czy to za jego sprawą czy to kwestia połączenia smaków, ale ciasto wyszło przepyszne. Smaki idealnie się komponują, ciasto na wierzchu jest fajnie chrupiące, mleczna czekolada nadaje przyjemnej słodyczy. Jednym słowem ciasto jest jak dla mnie idealne, zwłaszcza na chłodne jesienne czy zimowe dni.Poza tym ciasto po rozkrojeniu bardzo ładnie wygląda. Zachęcam was do wypróbowania. Oto przepis:
Składniki:
3/4szkl. zmielonych orzechów włoskich
ok. 1,5szkl. mąki pszennej tortowej
3/4szkl. cukru pudru
1 duży cukier waniliowy 32g
1 łyżka gorzkiego kakao
1 jajko
125g zimnego masła
1 łyżka kwaśnej śmietany
2 budynie śmietankowe bez cukru po 40g
5 łyżek cukru
3szkl. mleka
100g mlecznej czekolady
1 łyżeczka masła
1 łyżka mleka do polewy
mrożone śliwki i czereśnie
Sposób przygotowania:
Do miski wsypałam mąkę pszenną tortową, zmielone orzechy włoskie, kakao, proszek do pieczenia, cukier puder i cukier waniliowy. Wbiłam jajko, dodałam kwaśną śmietanę oraz pokrojone na kawałki zimne masło. Z podanych składników zagniotłam w miarę szybko ciasto. Ciasto uformowałam w kulę, owinęłam je folią spożywczą i schowałam na kilka godzin do zamrażali. Jednocześnie z zamrażalki wyjęłam owoce. Można też użyć świeżych, ale o tej porze o nie ciężko.
Tortownicę o średnicy ok. 19-20cm wyłożyłam papierem do pieczenia. Na dno starłam na tarce na grubych oczkach ok. 3/4 lub nawet trochę więcej zamrożonego ciasta. Lekko je ugniotłam rękami. Blaszkę wstawiłam do lodówki i zabrałam się za ugotowanie budyniu. Do garnka wlałam 2,5szkl. zimnego mleka. W pozostałej 0,5szkl. mleka rozmieszałam 2 proszki budyniowe i 5 łyżek cukru. Rozmieszane budynie przelałam na gotujące się mleko i ciągle mieszając gotowałam budyń do zgęstnienia. Budyń odstawiłam na kilka minut. Tortownicę wyjęłam z lodówki. Na cieście poukładałam na przemian wypestkowane połówki śliwek i wydrylowane czereśnie. Na owocach rozłożyłam gorący budyń.
Na wierzch starłam resztę ciasta orzechowo - kakaowego. Ciasto wstawiłam do piekarnika i piekłam godzinę w temperaturze 180 stopni. Po upieczeniu ciasto od razu wyjęłam z piekarnika i wystudziłam na metalowej kratce. Mleczną czekoladę połamałam na kawałki i wrzuciłam do rondelka. Dodałam łyżeczkę masła i łyżkę mleka i podgrzewałam, stale mieszając aż wszystko się rozpuści i ze sobą połączy. Czekoladą polałam ciasto i wstawiłam je do lodówki na kilka godzin aby budyń i czekolada stężały.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz