Biszkopt:
5 jajek
4 łyżki mąki pszennej tortowej
4 łyżki cukru
2 łyżki kakao
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa:
3 galaretki w różnych kolorach (np. żółtka, zielona i czerwona)
500ml śmietany 30%
2 śmietan - fixy
1 mały cukier waniliowy
3 łyżeczki żelatyny
150ml wody
Polewa:
4 łyżki śmietany 30%
100g gorzkiej czekolady
posypka cukrowa
Sposób przygotowania:
Przygotowanie ciasta rozpoczęłam od zrobienia galaretek. Każdą galaretkę wsypałam do osobnej miseczki i rozpuściłam każdą w 250ml wrzątku. Galaretki odstawiłam do wystygnięcia, a następnie wstawiłam do lodówki do stężenia. Można je przygotować wieczorem dzień przed przygotowaniem ciasta, aby przez noc dobrze stężały. Następnie każdą z galaretek wyjęłam z miseczki i pokroiłam w kostkę.
Jajka na biszkopt wyjęłam wcześniej z lodówki, aby nabrały temperatury pokojowej. Żółtka oddzieliłam od białek. Białka ubiłam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania wsypywałam powoli cukier. Pianę miksowałam, aż cukier się rozpuścił. Następnie do piany dodawałam po jednym żółtku i po dodaniu każdego z nich miksowałam pianę do połączenia składników. Mąkę wymieszałam z kakao i proszkiem do pieczenia, a następnie wsypałam do masy jajecznej i wymieszałam do połączenia składników (tak aby nie było grudek). Ciasto przelałam do tortownicy o średnicy 25cm wyłożonej na dnie papierem do pieczenia. Biszkopt piekłam ok. 40 minut w temperaturze 180 stopni. Po upieczeniu biszkopt wystudziłam na metalowej kratce, po czym zdjęłam rant i przekroiłam ciasto na dwa blaty. Jeden blat zostawiłam w tortownicy i zapięłam ponownie rant.
Żelatynę wsypałam do rondelka, zalałam zimną wodą i odstawiłam do napęcznienia. Następnie ustawiłam na bardzo małym ogniu i podgrzewałam, mieszając do całkowitego rozpuszczenia się żelatyny. Rozpuszczoną żelatynę odstawiłam do wystygnięcia. Należy jednak jej pilnować, aby nie zgęstniała. Zimną śmietanę przelałam do miski. Wsypałam cukier waniliowy i śmietan - fixy i ubiłam ją mikserem na sztywno. Do ubitej śmietany, miksując na małych obrotach, wlałam powoli wystudzoną płynną żelatynę. Gdy masa była jednolita wsypałam do niej pokrojone galaretki i wymieszałam łyżką. Masę wyłożyłam na biszkopt do tortownicy i przykryłam ją drugim blatem biszkoptu dociskając, aby ciasto się skleiło.
4 łyżki śmietany podgrzałam i wrzuciłam do niej połamaną na kawałki czekoladę. Odczekałam minutę i wymieszałam wszystko na jednolitą polewę. Polewą polałam wierzch ciasta i posypałam kolorową posypką. Ciasto wstawiłam do lodówki aby stężało.
SMACZNEGO!!!