Kluski śląskie to słynne kluseczki ziemniaczane z dziurką. Takie kluski goszczą w moim domu często, na przemian z kopytkami. Lubię je za to, że można je przygotować w większej ilości i odsmażać lub podgrzewać przez 2-3 dni. Są tanie do zrobienia i smaczne. Pysznie smakują jako dodatek do dania mięsnego czy sosu zamiast tradycyjnych gotowanych ziemniaków. Dziś kluski śląskie zrobiłam w nieco innej wersji, bo z dodatkiem cebuli. Dzięki temu nabrały nowego, ciekawego smaku. Rodzina zajadała ze smakiem. Oto przepis:
Składniki:
1 cebula
ok. 1,5szkl. ugotowanych ziemniaków
1 jajko
szczypta majeranku
sól, pieprz do smaku
ok. 3/4szkl. mąki ziemniaczanej
Sposób przygotowania:
Cebulę obrałam i drobno posiekałam. Przesmażyłam ją na patelni na łyżce oleju. Na koniec smażenia przyprawiłam ją solą, pieprzem i roztartym majerankiem i chwilę razem smażyłam. Cebulę odstawiłam do przestygnięcia, a następnie wymieszałam z ugotowanymi ziemniakami. Ziemniaki razem z cebulą zmieliłam w maszynce do mięsa. Do zmielonych ziemniaków wbiłam jajko i dosypałam mąkę ziemniaczaną. Z podanych składników zagniotłam ciasto. Z ciasta odrywałam małe porcje i formowałam z nich kulki wielkości orzecha włoskiego. W każdej kulce po środku robiłam palcem zagłębienie/dziurkę, ale nie przebijając ciasta na przelot. W garnku zagotowałam wodę, osoliłam ją i wrzuciłam uformowane kluseczki. Kluski gotowałam ok. 2-3 minuty od wypłynięcia na powierzchnię, po czym wyłożyłam je na półmisek.
Zapraszam do zapoznania się z przepisem na szpinakowe kluski śląskie (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/09/szpinakowe-kluski-slaskie.html) oraz tradycyjne kluski śląskie (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/09/kluski-slaskie.html).
SMACZNEGO!!!