Jeśli zostało wam sporo białek z pączków lub faworków i nie wiecie co z nimi zrobić, to zapraszam po przepis na pyszną babkę marmurkową na białkach. Mi właśnie nazbierało się trochę białek, więc postanowiłam upiec z nich jakieś pyszne ciasto. Od kilku dni miałam smak na ciasto marmurkowe, takie tradycyjne, bez udziwnień, żadnych kremów, tylko z polewą czekoladową, takie pyszne i wilgotne. Postanowiłam więc połączyć te dwa fakty i upiekłam dziś z rana babkę marmurkową na białkach. Miało być bez udziwnień, ale oczywiście się nie obyło. Babkę zrobiłam w trzech kolorach i co za tym idzie, trzech smakach. Babka wyszła naprawdę piękna w przekroju, taka jak zaplanowałam, choć może na zdjęciu tego dokładnie nie widać. Babkę polałam czekoladą. Jest jeszcze ciepła, ale nie mogłam wytrzymać i już ją rozkroiłam. Oto przepis:
Składniki:
250g białek (czyli ok. 6-7 białek)
szczypta soli
1szkl. cukru drobnego
1 cukier waniliowy
2szkl. mąki tortowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3/4szkl. oleju
0,5szkl. mleka
2 łyżeczki naturalnego kakao
2 łyżeczki przyprawy do piernika
Polewa:
3 łyżki śmietany 30%
50g czekolady (u mnie mleczna i gorzka po połowie)
Sposób przygotowania:
Białka przełożyłam do miski. Dodałam szczyptę soli i ubiłam je mikserem na najwyższych obrotach na sztywną pianę. Do piany powoli dodawałam cukier kryształ i waniliowy, nie przerywając miksowania. Pianę miksowałam, aż zrobiła się lśniąca, a cukier się rozpuścił. Mąkę odmierzyłam i przesiałam z proszkiem do pieczenia do innej miski. Następnie partiami dodałam mąkę do piany i mieszałam łyżką do połączenia składników. Gdy mąka się połączyła z białkami, dodałam olej i znów wymieszałam do połączenia. Na koniec dolałam mleko i znów wymieszałam ciasto do połączenia składników. Wymieszane ciasto podzieliłam na trzy równe części. Do jednej części dodałam kakao i wymieszałam do uzyskania jednolitego ciemnego ciasta. Do drugiej części dodałam przyprawę do piernika i też dokładnie wymieszałam. Trzecią pozostawiłam białą i nie dodawałam do niej żadnych dodatków.
Do formy silikonowej na babkę nakładałam w dwóch miejscach na przeciwko siebie po łyżce ciasta jasnego, potem piernikowego i na koniec kakaowego i tak do wyczerpania całego ciasta. Przygotowane ciasto wstawiłam do piekarnika i piekłam je do suchego patyczka w temp. 170 stopni. W moim piekarniku trwało to ok. 45 minut. Piekarnika wcześniej nie rozgrzewałam i ciasto piekłam bez termoobiegu na środkowej półce piekarnika. Po upieczeniu ciasto wyjęłam z piekarnika i studziłam w formie na kratce, przykryte ściereczką. Gdy przestygło wyjęłam babkę na talerz. śmietanę podgrzałam w rondelku i wrzuciłam do niej połamaną na kawałki czekoladę. Mieszałam aż czekolada całkowicie się rozpuściła. Czekoladą posmarowałam babkę i odstawiłam, aby czekolada zastygła.
Zapraszam was
do zerknięcia na
pozostałe przepisy na babki, np.: babkę czekoladową
(link do przepisu:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/04/babka-czekoladowa.html),
babkę orzechową
(link do przepisu:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/04/gotowana-babka-orzechowa.html),
babkę budyniową (link do przepisu:
https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/03/babka-budyniowa.html),
babkę cytrynową (link do przepis:
http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/08/gotowana-babka-cytrynowa.html),
babka marmurkowa (link do przepisu:
http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/08/babka-gotowana-zebra.html)
czy babka czekoladowa (link do przepisu:
http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/10/czekoladowa-babka-gotowana.html).
SMACZNEGO!!!