Dziś mam dla was bardzo szybki przepis na pyszne rożki z ciasta francuskiego z jabłkiem. Podobne rożki można kupić w cukierniach czy sklepach spożywczych tylko w trochę większych rozmiarach. Tradycyjnie robi je się w piekarniku. Rożki które ja zrobiłam smakują podobnie, ale zrobiłam je w tosterze. Trochę eksperymentowałam, ale wyszły pyszne. No i to fajna opcja na upały bo nie trzeba dodatkowo nagrzewać mieszkania piekarnikiem. Jak już pisałam rożki robi się błyskawicznie. Można je jeść na ciepło lub na zimno. A do ich przygotowania potrzeba tylko kilku składników. Oto przepis:
Składniki:
1 opakowanie ciasta francuskiego 300g
2 większe jabłka
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka cukru kryształu
1 płaska łyżka kisielu cytrynowego
szczypta cynamonu
cukier puder do oprószenia
Sposób przygotowania:
Przygotowanie rożków należy zacząć od zrobienia nadzienia czyli prażonych jabłek. Ja zrobiłam je sobie dzień wcześniej. Jabłka obrałam i wydrążyłam gniazda nasienne. Następnie pokroiłam je w drobną kostkę i przełożyłam do rondla. Użyłam jabłek słodkich odmiany jonagold. Do jabłek wsypałam cukier kryształ i cukier waniliowy i dolałam ok. 1/4 szklanki wody. Jabłka dusiłam pod przykryciem od czasu do czasu mieszając, aż zrobiły się mięciutkie.Kisiel rozrobiłam w odrobinie wody i wlałam do jabłek. Wymieszałam. Gdy jabłka zrobiły się gęste wyłączyłam gaz i odstawiłam jabłka do wystudzenia.
Jabłka schłodziłam przez noc w lodówce a następnego dnia przystąpiłam do robienia rożków. Ciasto francuskie rozwinęłam i pokroiłam na kwadraty mniej więcej takiej wielkości jak chleb tostowy. Na połowie kwadratów rozłożyłam uprażone jabłka. Kładłam po 2-3 łyżeczki na kawałek ciasta, bardziej na środek i przykrywałam je pozostałymi kawałkami ciasta zlepiając brzegi. Tak przygotowane ciastka wkładałam do nagrzanego opiekacza. Rożki piekłam po kilka minut aż ciasto urosło i się przyrumieniło. Po upieczeniu kwadratowe tosty wyjmowałam na deskę, kroiłam na pół wzdłuż odznaczonych linii aby uzyskać trójkąty. Tosty można podawać na ciepło lub na zimno oprószone cukrem pudrem. Dla mnie są rewelacyjne po schłodzeniu w lodówce.