Już dawno nie piekłam żadnych ciasteczek więc postanowiłam dziś nadrobić zaległości. Zrobiłam bardzo proste, podstawowe powiedziałabym ciasteczka kruche o smaku lekko waniliowym. Ciasteczkom można nadawać różne kształty za pomocą różnych foremek czy wykrawaczek. Ja jednak postawiłam na prostotę i zrobiłam je na podobieństwo tradycyjnych herbatników, czyli w prostokątnym kształcie. Wycinałam je radełkiem żeby miały ładne pofalowane brzegi jak wspomniane herbatniki. Ciasteczka takie są fajną chrupiącą przekąską do kawy czy herbaty. Można ich też użyć do przekładania ciast z kremami zamiast sklepowych ciastek. Oto przepis:
Składniki:
1,5szkl. mąki pszennej tortowej
1/3szkl cukru zwykłego
1 mały cukier waniliowy 16g
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
100g zimnego masła
1 jajko
cukier puder do posypania
Sposób przygotowania:
Do miski przesiałam mąkę pszenną tortową razem z proszkiem do pieczenia. Dosypałam obydwa rodzaje cukru: zwykły i waniliowy. Z produktów sypkich zrobiłam kopczyk a na jego szczycie małe zagłębienie, w które wbiłam jajko. Dodałam jeszcze pokrojone na plasterki masło i zagniotłam wszystko na jednolite ciasto. Ciasto włożyłam do woreczka foliowego i schowałam do lodówki na ok. godzinę żeby się schłodziło.
Blaszkę z wyposażenia piekarnika wyłożyłam papierem do pieczenia. Ciasto po wyjęciu z lodówki rozwałkowałam podsypując odrobiną mąki na placek o grubości kilku milimetrów. Pokroiłam go radełkiem na pasy o szerokości kilku centymetrów a następnie na ciastka o wielkości mniej więcej podobnej do wielkości sklepowych herbatników. Można oczywiście wycinać z ciasta inne kształty np. gwiazdki, kwiatki, kółka, listki itp. Przygotowane ciasteczka ułożyłam ostrożnie na przygotowanej blaszce w małych odstępach.
Ciastka piekłam ok. 10 minut w temp. 180 stopni. Ciastka powinny się zarumienić, ale trzeba uważać aby się nie przypaliły od spodu bo są cienkie. Nie nagrzewałam wcześniej piekarnika, wstawiłam ciastka do zimnego. Po upieczeniu ciastka od razu wyjęłam z piekarnika i wystudziłam na metalowej kratce. Gdy wystygły oprószyłam je cukrem pudrem. Można też udekorować ciastka czekoladą lub pozostawić bez niczego.
Zapraszam do zapoznania się z pozostałymi moimi przepisami na ciasteczka, np.: ciastka z kleiku ryżowego (tu jest link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/09/ciastka-z-kleiku-ryzowego.html), ciasteczka cytrynowe (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/03/ciasteczka-cytrynowe.html), ciastka z czekoladą (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/03/ciastka-z-czekolada.html), ciastka orzeszki (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/orzeszki-kakaowe_29.html), ciastka z kaszy manny (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/08/ciastka-z-kaszy-manny.html), ciastka grzybki (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/09/ciastka-grzybki-i-muchomorki.html) i wiele innych.