Ryba po grecku to moja ulubiona potrawa wigilijna/postna. Robię ją co roku na Wigilię i co roku robiłam ją według tego samego tradycyjnego przepisu czyli z marchewką, selerem i porem.
W tym roku postanowiłam trochę przełamać tradycję i zrobiłam rybę po grecku bardziej na pikantnie niż na słodko bo z dodatkiem papryki i czosnku. Ryba wyszła pyszna, dość wyrazista w smaku, czyli tak jak lubię. Mam nadzieję że również wam posmakuje ta potrawa w takim wydaniu. Oto przepis:
Składniki:
ok. 800-1000g filetów rybnych np. z morszczuka, mintaja lub z dorsza
4 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
1 papryka czerwona
3 cebule
2 listki laurowe
3 kulki ziela angielskiego
1-2 ząbki czosnku
sól
pieprz czarny i ziołowy
papryka słodka w proszku
mąka pszenna do panierowania ryby
sok z cytryny
200g przecieru pomidorowego
olej do smażenia
Sposób przygotowania:
Filety rybne rozmroziłam na durszlaku bo użyłam mrożonych. Każdy filet skropiłam sokiem z cytryny i przyprawiłam solą, pieprzem czarnym mielonym i pieprzem ziołowym. Następnie przyprawione flety opanierowałam w mące pszennej. Na patelni rozgrzałam trochę oleju i kolejno smażyłam przygotowane filety rybne z obu stron na złoty kolor. Usmażone ryby wykładałam na talerz przykryty ręcznikiem papierowym aby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu.
Usmażone filety podzieliłam na mniejsze kawałki aby potem łatwiej było nakładać potrawę. Warzywa:marchewki, pietruszkę i selera obrałam i starłam na tarce na grubych oczkach. paprykę pokroiłam w małe paseczki. Cebulę obrałam i pokroiłam w kosteczkę. Na patelni rozgrzałam kilka łyżek tłuszczu i wrzuciłam cebulę. Zeszkliłam ją i dodałam starte warzywa. Smażyłam je kilka minut aż się lekko zezłociły. Dodałam paprykę oraz przeciśnięty czosnek. Doprawiłam warzywa solą, pieprzem i papryką w proszku i dusiłam kilka minut pod przykryciem.
Jeśli warzywa nie mieszczą się na patelni można je przełożyć do garnka. Do podduszonych warzyw dodałam przecier pomidorowy, listki laurowe i ziele angielskie. Podlałam warzywa szklanką wody i dusiłam jeszcze kilkanaście minut, aż warzywa były mięciutkie. W półmisku żaroodpornym ułożyłam na dnie warstwę ryby. Na to wyłożyłam połowę sosu warzywnego, znów warstwę ryby i na wierzch resztę sosu. Gotową rybę po grecku odstawiłam aby ostygła a następnie wstawiłam ją do lodówki aby się dobrze schłodziła i aby smaki się przegryzły.
Zachęcam również do wypróbowania mojego przepisu na tradycyjną rybę po grecku. Przepis znajdziecie pod tym linkiem: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/12/ryba-po-grecku.html
SMACZNEGO!!!