Ta zupa to trochę taki misz masz, wszystkiego po trochu. Miałam ochotę na zupę z zacierkami i to była myśl przewodnia. Natomiast do zacierek najbardziej pasuje mi zwykła zupa jarzynowa. Może dlatego że tak jadało się w moim domu rodzinnym. Ale moją zupę wzbogaciłam dodatkowo o brokuła bo akurat miałam kawałek pod ręką. Wyszła z tego eksperymentu bardzo smaczna delikatna i w miarę lekka zupa idealna na obiad. Zachęcam was do wypróbowania. A oto przepis:
Składniki:
kilka ziemniaków
1 większa marchewka
kawałek selera
kawałek pora
ok. 250g brokuła
0,5 pętka swojskiej kiełbasy z dziczyzny
kawałek kości wędzonej wieprzowej
natka pietruszki
koperek
listek laurowy
2-3 ziarna ziela angielskiego
5-6 ziaren czarnego pieprzu
sól, pieprz czarny mielony
majeranek
Sposób przygotowania:
Do garnka włożyłam kość wędzoną i kiełbaskę z dzika w całości. Ziemniaki, marchewkę, pietruszkę i selera obrałam, umyłam i pokroiłam w kostkę lub w plasterki. Pora umyłam i pokroiłam w krążki. Wszystkie warzywa dodałam do garnka z kością i kiełbasą. Nalałam wody tyle aby przykryła wszystkie składniki.
Dodałam listek laurowy, ziele angielskie i pieprz ziarnisty. Zupę zagotowałam i dodałam kostkę rosołową. Zupę gotowałam ok. 30 minut po czym dodałam podzielonego na różyczki brokuła, posiekany koperek i natkę pietruszki. Przyprawiłam jeszcze do smaku solą i pieprzem i gotowałam aż wszystkie warzywa będą miękkie.
Zacierki:
ok. 1szkl. mąki pszennej
ok. 1/3szkl. ciepłej wody
większa szczypta soli
Wszystkie składniki na zacierki umieściłam w misce i zagniotłam rękami ciasto. Ciasta nie trzeba długo wyrabiać. Wystarczy aby składniki się połączyły a ciasto się skleiło. Ciasto skubałam palcami tworząc zacierki o nieregularnych kształtach. Zacierki ugotowałam w zupie. Wrzuciłam je na ok. 10-15 minut przed końcem gotowania zupy. Zacierki gotowane w zupie fajnie ją zagęszczają. Można je też ugotować w oddzielnym garnku w osolonej wodzie.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz