Ryba w sosie słodko - kwaśnym to mój przepis zainspirowany przepisem na rybę po japońsku. Rybę po japońsku zrobiłam po raz pierwszy na ostatnią Wigilię i bardzo wszystkim smakowała. Tym razem jednak postanowiłam trochę przepis zmodyfikować i zrobić po swojemu, dlatego też nazwałam to danie rybą w sosie słodko - kwaśnym, a nie rybą po japońsku. Tym razem zrobiłam sos z samego ketchupu pikantnego i dodałam do niego czosnek i zioła prowansalskie. Dodałam też do warzyw kukurydzę konserwową. Według mnie ta ryba jest trochę mniej słodka a bardziej wyrazista w smaku. Oto przepis:
Składniki:
ok. 300-350g filetów rybnych (u mnie morszczuk argentyński)
sól, pieprz
sok z cytryny
mąka do panierowania
olej do smażenia
0,5 papryki czerwonej
1 średnia cebula
3 średnie ogórki konserwowe
3 łyżki kukurydzy konserwowej
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka ziół prowansalskich
0,5szkl. wody
0,5szkl. ketchupu pikantnego
2 łyżki oleju
1 łyżka octu
1/4szkl. cukru
szczypta ostrej papryki w proszku
szczypta pieprzu ziołowego
Sposób przygotowania:
Filety rybne rozmroziłam na sicie. Rozmrożone filety skropiłam sokiem z cytryny i przyprawiłam solą i pieprzem. Pokroiłam filety na mniejsze kawałki i obtoczyłam je w mące pszennej. Następnie usmażyłam je na patelni na oleju i wyłożyłam na talerz przykryty ręcznikiem papierowym. Cebulę obrałam i pokroiłam w piórka. Paprykę czerwoną pokroiłam w cienkie paseczki. Ogórki konserwowe również pokroiłam w paseczki. Kukurydzę odsączyłam z zalewy.
Wszystkie warzywa wymieszałam razem w misce. W rondlu zagotowałam wodę, ocet, olej, cukier i ketchup. Dodałam przeciśnięty przez praskę czosnek, roztarte zioła prowansalskie, szczyptę soli, paprykę ostrą w proszku i pieprz ziołowy. Do gotującej się zalewy dodałam przygotowane warzywa. Wszystko razem gotowałam ok. 10 minut. ok. 2-3 łyżki gorącej zalewy nałożyłam na dno salaterki. Na niej ułożyłam parę kawałków ryby, znów trochę zalewy, ryba i tak na przemian. Na wierzchu powinna być zalewa z warzywami. Przygotowaną rybę odstawiłam do wystygnięcia, a następnie wstawiłam do lodówki, żeby się dobrze schłodziła. Powinna się chłodzić minimum kilka godzin.
Zapraszam do skorzystania z innych moich przepisów na dania rybne, np.: ryba po japońsku (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/12/ryba-po-japonsku.html), smażona ryba z marynaty (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/12/smazona-ryba-z-marynaty.html), ryba po grecku z porem (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/12/ryba-po-grecku-z-porem.html), ryba po grecku z papryką (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/12/ryba-po-grecku-z-porem.html), tradycyjna ryba po grecku (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/12/ryba-po-grecku.html), ryba po grecku ze świeżymi pomidorami (link:https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/12/ryba-po-grecku-ze-swiezymi-pomidorami.html).
SMACZNEGO!!!