Smalcówki z serem, czyli takie krucho - drożdżowe ciastka/bułeczki z nadzieniem serowym. Na przepis ten natknęłam się na tej stronie: https://www.wszelkieprzepisy.pl/ciastka-na-smalcu/ciastka-smalcowki-z-nadzieniem-serowym, szukając inspiracji na to jak wykorzystać zapas smalcu w kostkach. Przepis jest bardzo fajny i prosty. Mimo iż jest to ciasto na drożdżach, to nie trzeba robić zaczynu i czekać na wyrastanie ciasta. Bułeczki są mięciutkie i delikatne, mało słodkie, więc nie mdlące i można je posypać cukrem pudrem. Idealne dla dzieci i dorosłych. Smalec oczywiście nie jest w żadnym stopniu odczuwalny w smaku, a samo ciasto jeszcze na surowo jest super plastyczne. Oto przepis:
Składniki na ciasto:
ok. 500g mąki pszennej tortowej
0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki cukru
50g świeżych drożdży
0,5szkl. śmietany 18%
2 jajka
1 kostka smalcu (200g)
Nadzienie serowe:
250g białego sera
2 jajka
1 budyń waniliowy bez cukru na 0,5l mleka
1 mały cukier waniliowy
ok. 2- 3 łyżki cukru zwykłego
Sposób przygotowania:
Składniki wyjęłam wcześniej z lodówki, żeby nabrały temperatury pokojowej. Zaczęłam od przygotowania masy serowej. Ser biały (użyłam sera w kostce) przełożyłam do miski. Dodałam do niego jajka, cukier waniliowy i zwykły cukier. Wszystkie składniki zblendowałam na jednolitą masę blenderem. Następnie do masy serowej wsypałam budyń w proszku i wymieszałam. Przygotowaną masę serową wstawiłam do lodówki na czas przygotowania ciasta.
Drożdże wkruszyłam do miseczki. Dodałam cukier i śmietanę i roztarłam na jednolitą masę. Mąkę tortową wsypałam do drugiej, dużej miski. Dodałam pokrojony na kawałki smalec i roztarłam do uzyskania okruchów. Następnie dodałam resztę składników, czyli: proszek do pieczenia, jajka i drożdże wymieszane z cukrem i śmietaną. Z podanych składników zagniotłam jednolite ciasto. Ciasto rozwałkowałam na placek o grubości kilku milimetrów i pokroiłam go na nieduże prostokąty. Na każdym kawałku ciasta, przy brzegu kładłam czubata łyżeczkę nadzienia i zwijałam ciasto w rulonik. Gotowe ruloniki przekładałam na blachę wyłożona papierem do pieczenia. Smalcówki piekłam ok. 20 minut w temp. 180 stopni bez termoobiegu, na środkowej półce piekarnika. Muszą był ładnie zarumienione. Drugą blachę piekłam już krócej, bo piekarnik był nagrzany. Po upieczeniu bułeczki wystudziłam na kratce. Przed podaniem posypałam je dość obficie cukrem pudrem.
Zapraszam do zapoznania się z innymi moimi przepisami na słone wypieki, np.: domowe bułki do hot dogów (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/04/buki-do-hot-dogow.html), bagietki czosnkowo - serowe (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/04/bagietki-czosnkowo-serowe.html), bagietki czosnkowo - ziołowe (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/03/bagietki-zioowo-czosnkowe.html), proziaki (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/03/proziaki.html), szybkie bułki śniadaniowe (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/02/szybkie-buki-sniadaniowe.html), mini chlebki z patelni (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2020/01/mini-chlebki-z-patelni.html), nocny chleb z garnka (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/11/nocny-chleb-z-garnka.html), bułki pszenno - owsiane (link do przepisu: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2019/10/buki-pszenno-owsiane.html), bułki pszenne (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/02/domowe-buki-pszenne.html), paluchy serowo - ziołowe z ciasta francuskiego (link: https://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/paluchy-serowo-zioowe-z-ciasta.html).SMACZNEGO!!!