Sernik z makiem i jabłkami to jedno z ciasta z repertuaru Siostry Anastazji. Natknęłam się na nie przypadkiem w internecie przed Świętami i stwierdziłam, że przygotuję je na Boże Narodzenie. W tym cieście spodobało mi się to, że łączy ono w sobie trzy najbardziej tradycyjne polskie ciasta, czyli sernik, makowiec i szarlotkę. Takie trochę trzy w jednym. A że miałam już upieczony piernik staropolski i miodownik, to to ciasto idealnie wpisało się w moje świąteczne menu deserowe. Zrobiłam je trochę inaczej niż w oryginale, idąc trochę na łatwiznę i przyspieszając tym samym proces pieczenia ciasta. Oto przepis w mojej wersji:
Ciasto kruche:
ok. 400g mąki pszennej tortowej
200g zimnego masła
3 żółtka
3 łyżki serka homogenizowanego waniliowego lub naturalnego (można zastąpić kwaśną śmietaną)
200g cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa makowa:
1 puszka gotowej masy makowej (ok. 800g)
3 białka
2 łyżki kaszy manny
szczypta soli
Masa serowa:
1kg sera z wiaderka
6 jaj
125g masła
1szkl. cukru pudru
1 cukier waniliowy
1 budyń waniliowy lub śmietankowy bez cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka mąki pszennej tortowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Masa jabłkowa:
ok.3,5szkl. musu jabłkowego (u mnie domowej roboty)
1 galaretka (u mnie o smaku pomarańczowym)
Polewa:
100g czekolady
4 łyżki śmietany 30%
Sposób przygotowania:
Składniki na ciasto kruche umieściłam w dużej misce i zagniotłam z nich jednolite ciasto, podsypując w razie potrzeby mąką. Ciasto podzieliłam na dwie równe części. Każdą część ciasta rozwałkowałam na prostokąt wielkości ok. 25x35cm i przeniosłam do dwóch osobnych blach o takich samych wymiarach, wyłożonych papierem do pieczenia. Jeden blat upiekłam w piekarniku na rumiano. Piekłam go ok. 20 minut w temperaturze 180 stopni. Drugi blat pozostawiłam w blaszce, bo na nim układa się następne warstwy ciasta.
Masę makową przełożyłam do miski. Wsypałam do niej kaszę manną i wymieszałam. Białka do masy makowej ubiłam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Ubitą pianę przełożyłam do masy makowej i delikatnie wymieszałam. Masę wyłożyłam równomiernie na surowy blat ciasta.
Jajka do masy serowej rozdzieliłam na żółtka i białka. Żółtka utarłam z masłem, cukrem pudrem i cukrem waniliowym na jasną masę. Dodałam ser biały i zmiksowałam do połączenia. Następnie wsypałam budyń w proszku, mąkę pszenną i ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia. Ponownie zmiksowałam do połączenia składników. Białka ubiłam w oddzielnej misce na sztywno i delikatnie wmieszałam je do masy serowej. Masę wyłożyłam na masę makową. Ciasto wstawiłam do piekarnika i piekłam ok. 55 minut w temp. 180 stopni. Po upieczeniu przestudziłam ciasto w piekarniku, a następnie wyjęłam blachę na kratkę.
Mus jabłkowy przełożyłam do garnka z grubym dnem i podgrzewałam, mieszając co jakiś czas, aż jabłka zaczęły bulgotać. Wyłączyłam gaz i wsypałam do jabłek suchą galaretkę. Wymieszałam do rozpuszczenia. Masę jabłkową przestudziłam, a następnie wyłożyłam na ciasto. Na wierchu ułożyłam upieczony osobno blat ciasta kruchego. Śmietanę podgrzałam i rozpuściłam w niej połamaną na kawałki czekoladę. Polewą posmarowałam ciasto. Ciasto wstawiłam do lodówki na całą noc, żeby się dobrze schłodziło.
SMACZNEGO!!!