Ciasto przedwiośnie

Dziś mam dla was przepis na pyszne ciasto, które nazwałam "przedwiośnie". Ciasto zrobiłam w zielonych kolorach i tak mi się skojarzyło z wiosną, na którą wszyscy czekamy. Zieleń w cieście jest delikatna i powiedziałabym nieśmiała, dlatego ciasto nie nazwałam wiosennym, a przedwiośniem. Inspiracją do stworzenia tego ciasta był dla mnie przepis z tej strony: https://slodkipomysl.pl/malinowy-sen/. Oto moja wersja przepisu:

Składniki na ciasto:

120g miękkiego masła

170g cukru

2 jajka

1,5szkl. mąki pszennej tortowej

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżka kwaśnej śmietany 18%

100ml mleka

Krem budyniowy:

1 budyń waniliowy bez cukru na 0,5l mleka

1,5szkl. mleka

1 łyżeczka mąki pszennej tortowej

2 łyżki cukru

125g miękkiego masła

Dodatkowo:

2 galaretki w zielonym kolorze (u mnie agrestowe)

Sposób przygotowania:

Do miski miksera włożyłam miękkie masło, jajka oraz cukier. Wszystko miksowałam przez kilka minut na najwyższych obrotach, aż uzyskałam jednolitą, lekko puszystą masę. Do masy maślano - jajecznej dodałam kwaśną śmietanę i mleko i zmiksowałam do połączenia. Mąkę przesiałam z proszkiem do pieczenia, a następnie partiami dodałam ją do masy jajeczno - maślanej, miksując na małych obrotach (można też wymieszać łyżką). Tak przygotowane ciasto przełożyłam do kwadratowej blaszki o wymiarach 25x25cm, wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasto piekłam do suchego patyczka w temp. 170 stopni bez termoobiegu i bez nagrzewania piekarnika. U mnie zajęło to jedynie 25 minut. Upieczone ciasto wyjęłam z piekarnika na metalową kratkę. Jedną galaretkę agrestową rozpuściłam w 250ml gorącej wody. Gorące ciasto ponakłówałam patyczkiem. Wierzch ciasta polałam przygotowaną galaretką. Ciasto odstawiłam do wystygnięcia. Chłodne wstawiłam do lodówki. Gdy ciasto się chłodziło, przygotowałam krem. Jedną szklankę mleka zagotowałam. W pozostałym mleku rozmieszałam budyń, mąkę i cukier. Mieszankę przelałam do gotującego się mleka i ciągle mieszając, gotowałam budyń do zgęstnienia. Ugotowany budyń odstawiłam do wystygnięcia. Chłodny budyń zmiksowałam z miękkim masłem na jednolity krem. Krem wyłożyłam na schłodzone ciasto. Drugą galaretkę przygotowałam według instrukcji na opakowaniu, rozpuszczając ją w 500ml gorącej wody i odstawiłam do wystygnięcia. Tężejącą galaretkę wyłożyłam na ciasto. Ciasto schłodziłam przez noc w lodówce. 

SMACZNEGO!!!