W daniu tym zakochałam się od pierwszego wejrzenia i postanowiłam, że koniecznie muszę je wypróbować. To danie pięknie się prezentuje, zachwyci na pewno gości, a przy okazji jest świetnym połączeniem mięsa i mojego ulubionego kalafiora.
Znalazłam dwie wersje tego dania. W jednej wersji na wierzchu jest ser, a w drugiej plastry boczku. Ja tym razem zdecydowałam się na ser, ale na pewno jeszcze skuszę się na wersję z boczkiem. Następnym razem zdecydowanie mocniej doprawię mięso, dodam ostrą papryczką chili i więcej ziół. Niestety nie lubię surowego mięsa i nigdy nie próbuję mielonego przed smażeniem czy gotowaniem, a co za tym idzie nie wiem czy dostatecznie doprawiłam. Oto przepis:
Znalazłam dwie wersje tego dania. W jednej wersji na wierzchu jest ser, a w drugiej plastry boczku. Ja tym razem zdecydowałam się na ser, ale na pewno jeszcze skuszę się na wersję z boczkiem. Następnym razem zdecydowanie mocniej doprawię mięso, dodam ostrą papryczką chili i więcej ziół. Niestety nie lubię surowego mięsa i nigdy nie próbuję mielonego przed smażeniem czy gotowaniem, a co za tym idzie nie wiem czy dostatecznie doprawiłam. Oto przepis:
Składniki:
1 duży kalafior
500g mięsa wieprzowego (użyłam schabu)
1 średnia cebula
1 jajko
1 kajzerka najlepiej czerstwa
mleko do namoczenia kajzerki
2 łyżki kaszy manny
sól, pieprz czarny
zioła prowansalskie
pieprz ziołowy
czosnek granulowany
papryka słodka w proszku
2 płaskie łyżki majonezu
2-3 łyżki ketchupu pikantnego
2-3 łyżki oleju
ok. 150-200g żółtego sera (dałam ser carski wędzony i ser gouda)
Sposób przygotowania:
Kalafior oczyściłam, poodcinałam liście i część tego twardego głąba (nie wiem czy to się tak fachowo nazywa, ale u mnie w domu tak się mówiło), który jest w środku.Kalafior gotowałam we wrzątku ok. 7-8min (nie więcej bo będzie problem z jego wyjęciem z garnka i nafaszerowaniem) i odstawiłam do przestudzenia.
Mięso wieprzowe zmieliłam. Wbiłam do niego jajko, dodałam namoczoną i następnie odsączoną z nadmiaru mleka kajzerkę, wsypałam kaszę manną oraz przyprawy (sól, pieprz czarny, pieprz ziołowy, papryka, zioła prowansalskie, czosnek). Nie podam wam dokładnych proporcji przypraw bo dodawałam na oko. Mogę doradzić tylko to żeby ich nie żałować bo danie będzie mdłe. Mięso wyrobiłam ręką na jednolitą masę i nafaszerowałam nią kalafior.
Mięso upychałam rękami, najpierw od spodu kalafiora czyli od głąba, a potem z wierzchu. Lekko rozchylałam łyżką różyczki kalafiora i palcami wtykałam mięso żeby weszło jak najgłębiej pomiędzy łodyżki.
Gdy kalafior był już nafaszerowany, przygotowałam naczynie żaroodporne. Na dno naczynia wlałam 2-3 łyżki oleju, ułożyłam kalafiora i posmarowałam go dokładnie ketchupem i majonezem. Na koniec obkleiłam go dokładnie startym na grubych oczkach żółtym serem. Naczynie przykryłam folią aluminiową i wstawiłam do piekarnika. Piekłam w temp. 180 stopni z termoobiegiem łącznie ok. 65min. Najpierw 50min. pod przykryciem a potem jeszcze 15min. bez przykrycia żeby ser ładnie się przyrumienił. Do naczynia z kalafiorem można też wrzucić kilka ziemniaków lub innych warzyw z którymi podamy kalafior po upieczeniu.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz