Zawsze szłam na łatwiznę i do pizzy używałam ketchupu lub koncentratu pomidorowego. Teraz jednak, gdy jest sezon na pomidory, postanowiłam, że spróbuję zrobić taki sos sama. Nie wiedziałam co z tego wyjdzie, bo nigdy czegoś takiego nie robiłam. Słyszałam jedynie od znajomych, że robią przeciery z pomidorów w słoiki na zimę. Wydawało mi się zawsze, że to dużo pracy.
I rzeczywiście szukając przepisu na taki przecier, natknęłam się na informacje, że takie sosy gotuje się kilka godzin, przeciera, miesza, smaży, używa się tylko konkretnych odmian pomidorów itp. Ale znalazłam też bardzo prosty i szybki przepis na sos pomidorowy, którego się nie wekuje, a który może posłużyć do pizzy (tu strona na której go znalazłam: http://www.olgasmile.com/sos-pomidorowy-do-pizzy.html). Oto moja wersja przepisu:
I rzeczywiście szukając przepisu na taki przecier, natknęłam się na informacje, że takie sosy gotuje się kilka godzin, przeciera, miesza, smaży, używa się tylko konkretnych odmian pomidorów itp. Ale znalazłam też bardzo prosty i szybki przepis na sos pomidorowy, którego się nie wekuje, a który może posłużyć do pizzy (tu strona na której go znalazłam: http://www.olgasmile.com/sos-pomidorowy-do-pizzy.html). Oto moja wersja przepisu:
Składniki:
4-5 średnich pomidorów
3 ząbki czosnku
sól, pieprz
zioła prowansalskie
Przygotowanie sosu należy rozpocząć od usunięcia skórki z pomidorów. Jest na to bardzo łatwy sposób. Na każdy pomidorze na wierzchu należy zrobić nożem nacięcie w kształcie krzyża. Nie musi być głębokie, chodzi tylko o przecięcie skórki. Następnie pomidory układamy w misce szklanej lub w garnku i zalewamy wrzątkiem. W takim wrzątku można pozostawić pomidory na kilka minut. Po tym czasie pomidory odcedzamy i łatwo obieramy skórkę zaczynając ją odrywać od nacięcia, które zrobiliśmy. Skórka bardzo ładnie schodzi.
Tak obrane pomidory pokroiłam w kostkę. Na patelni rozgrzałam 2-3 łyżki oleju, wrzuciłam pomidory i podsmażyłam chwilę. Zrobi się dużo soku. Czosnek obrałam i przecisnęłam za pomocą praski do pomidorów. Doprawiłam solą i pieprzem oraz szczyptą ziół prowansalskich. Smażyłam, często mieszając, aż cały płyn odparował. Gdy pomidory zgęstniały, przełożyłam je do wysokiego pojemnika i zblendowałam blenderem na gładki sos.
Sos wyszedł pyszny. Dodam jeszcze, że do jego przygotowania użyłam pomidorów z własnych upraw. Wybrałam takie najbardziej dojrzałe, wtedy łatwiej się smażą i lepiej schodzi skórka. Ten sos będzie idealny do pizzy, jako baza do smarowania placków, jak również zamiast ketchupu do polania pizzy po upieczeniu. Sos będzie pasował także do innych dań np. jako dodatek do krewetek bo jest mocno czosnkowy. Może być również bazą do zup czy sosów.
SMACZNEGO!!!
Jeszcze nigdy nie robilam sosu do pizzy i dlatego po przeczytsniu mysle, ze na podstawie tego przepisu powstanie pyszny i gladki sos a przede wszystkim zdrowy, bo bez konserwantow. I wyglada tez na to ze nie jest bardzo pracochlonny. Dziekuje za taki przepis.
OdpowiedzUsuń