Miałam ochotę na jakieś dobre ciacho czekoladowe i słodkie. Poza tym dostałam od firmy Kandy kilogramowe opakowanie gotowego kremu do ciast o smaku adwokatowym i chciałam go jak najszybciej wypróbować. Zastanawiałam się co by tu wykombinować żeby to połączyć. Gdzieś przypadkiem natknęłam się w internecie na zdjęcie ciasta z ptasim mleczkiem, które było wykonane na bazie kakaowego biszkoptu.
Ciasto było przełożone kremem i miało w środku wkładkę z ptasiego mleczka i galaretki. Pomyślałam, że to ciasto będzie idealne na moje oczekiwania smakowe. Oczywiście dopasowałam go pod moje składniki i zrobiłam. Ciasto wyszło słodkie i bardzo smaczne, zupełnie takie jak oczekiwałam. Mogę go wam z czystym sumieniem polecić, podobnie jak krem do ciast od firmy Kandy. Krem jest gęsty, ma konsystencję kremu budyniowego i jest bardzo smaczny. Jest też bardzo słodki więc warto go przełamać jakimś kwaskowym dżemem lub mniej słodkim biszkoptem. Krem adwokatowy z tej firmy idealnie pasuje do ciast kakaowych czy czekoladowych. Może posłużyć do zrobienia tortu lub naszprycowania eklerek.
Kremu jest dużo bo opakowanie zawiera aż kilogram produktu. Poza tym opakowanie kremu jest bardzo wygodne, zrobione jak worek cukierniczy zakręcany z jednej strony. Gdy chcemy użyć krem wystarczy odkręcić nakrętkę i nakręcić końcówkę/tylkę które są dołączone do kremu. Końcówek jest kilka do wyboru: mniejsza i większa gwiazdka, końcówka okrągła i końcówka do szprycowania. A wracając do tematu mojego ciasta, to podaję wam przepis:
Składniki na biszkopt:
4 jajka
0,5szkl. mąki ziemniaczanej
1 pełna łyżka mąki pszennej tortowej
1 cukier waniliowy 16g
9 płaskich łyżek cukru zwykłego
kilka kropel zapachu waniliowego
2 łyżki gorzkiego ciemnego kakao
szczypta soli
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Białka oddzieliłam od żółtek. Białka ubiłam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Następnie do białek dodawałam stopniowo oba rodzaje cukru, miksując cały czas na najwyższych obrotach. Gdy piana stała się błyszcząca, zmniejszyłam obroty miksera i dodawałam stopniowo po jednym żółtku. Na koniec do ubitych jajek dodałam stopniowo obie mąki przesiane i wymieszane z proszkiem do pieczenia i kakao.
Ciasto przelałam do kwadratowej tortownicy o wymiarach ok. 24x24cm wyłożonej papierem do pieczenia. Biszkopt piekłam ok. 20 minut do tzw. suchego patyczka w temp. 170 stopni z włączonym termoobiegiem. Po upieczeniu ciasto wyjęłam z piekarnika, przykryłam ściereczką i wystudziłam na kratce. Po ostygnięciu przekroiłam ciasto na dwa blaty jednakowej grubości.
Składniki na krem budyniowy:
2 budynie waniliowe
0,5l mleka
1 cukier waniliowy 16g
4 łyżki cukru zwykłego
ok. 120-130g miękkiego masła
Z 0,5 litra zimnego mleka odlałam ok. 125ml a resztę zagotowałam. W odlanej mniejszej ilości mleka rozmieszałam proszki budyniowe i oba cukru. Roztwór budyniowy wlałam na gotujące się mleko i cały czas mieszając gotowałam aż budyń zgęstniał. Ja użyłam budyni marki własnej sklepu Biedronka, które moim zdaniem są dużo rzadsze niż budynie znanych firm np. Delecty.
Dlatego dałam tylko 0,5l mleka. Jeśli używacie innych budyni to możliwe że mleka trzeba będzie dać więcej lub zmiksować go z większą ilością masła. Ugotowany budyń odstawiłam do wystudzenia. Zimny budyń zmiksowałam z miękkim masłem.
Dodatkowo:
1 słoiczek dżemu z czarnej porzeczki
ok. 400g gotowego kremu adwokatowego firmy Kandy
1 opakowanie ptasiego mleczka o smaku waniliowym
2 galaretki truskawkowe
Galaretki rozpuściłam w 2 szklankach wrzątku i odstawiłam do wystudzenia. Zimną galaretkę wstawiłam do lodówki do lekkiego stężenia.
Składniki na polewę:
0,5 tabliczki gorzkiej czekolady
0,5 tabliczki mlecznej czekolady
60g masła lub margaryny
Czekoladę połamałam na kawałki i wrzuciłam do rondelka. Do czekolady włożyłam margarynę i podgrzałam wszystko na niedużym ogniu do rozpuszczenia i połączenia składników.
Złożenie ciasta:
Biszkopt - dżem porzeczkowy - krem budyniowy - ptasie mleczko ułożone w rządki a pomiędzy ptasie mleczko tężejąca galaretka, ptasie mleczko i galaretka mają tworzyć równe rządki - krem adwokatowy - biszkopt - polewa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz