Galaretkowiec to ciasto na bazie galaretek jak sama nazwa wskazuje. Oprócz galaretek ciasto składa się mleka, jogurtu lub śmietany. U mnie ciasto powstało na bazie jogurtu naturalnego. Galaretkowiec to bardzo orzeźwiające i owocowe w smaku ciasto. Jest idealne na letnie upalne dni, ale sprawdzi się oczywiście o każdej porze roku. Ciasto pięknie się prezentuje ze względu na kolorowe galaretki, których używa się do jego zrobienia.
Im więcej kolorów tym oczywiście lepiej. Ja użyłam galaretki żółtej, czerwonej, zielonej i granatowej. Ciasto zrobiłam na biszkoptach i pokryłam dodatkowo galaretką z pianką która ma delikatny różowy kolor. Mojego galaretkowca ozdobiłam rozetkami z kremu i pozostałą galaretką granatową. Dzięki temu ciasto nabrało jeszcze fajniejszego wyglądu. Oto przepis:
Składniki:
3-4 galaretki w różnych kolorach (u mnie cytrynowa, truskawkowa, agrestowa i wieloowocowa - granatowa)
2 galaretki o takim samym kolorze np. cytrynowe lub brzoskwiniowe
1 galaretka truskawkowa z pianką
500ml gęstego jogurtu naturalnego lub serka homogenizowanego
biszkopty okrągłe
Sposób przygotowania:
Cztery galaretki kolorowe rozpuściłam każdą w osobnej miseczce w jednej szklance (250ml) wrzątku. Gdy wystygły przelałam je na płaskie talerze i wstawiłam do lodówki do całkowitego stężenia. Gdy galaretki stężały każdą pokroiłam je w kostkę i przełożyłam do większej miski. Trochę galaretki granatowej odłożyłam do dekoracji. Galaretki delikatnie wymieszałam łyżką żeby kolory się przemieszały i odstawiłam do lodówki.
Pozostałe dwie galaretki cytrynowe rozpuściłam w dwóch szklankach wrzącej wody i odstawiłam by wystygły. Gdy galaretki były zimne ale nie tężejące wymieszałam je z jogurtem naturalnym. Najlepiej zrobić to za pomocą rózgi czyli trzepaczki. Do takiej masy jogurtowo - galaretkowej wsypałam kostki galaretkowe i dokładnie wymieszałam. Okrągłą tortownicę o średnicy ok. 25cm wyłożyłam papierem do pieczenia. Na dnie ułożyłam okrągłe biszkopty a na biszkopty wylałam masę jogurtowo - galaretkową. Przed przelaniem masy można ją wstawić na chwilę do lodówki by lekko zgęstniała i nie wypłynęła nam przez dno tortownicy. Można też tortownicę zamiast papierem wyłożyć folią spożywczą. Ciasto wstawiłam do lodówki by stężało.
Galaretkę truskawkową z pianką rozpuściłam w 375ml wody zgodnie z instrukcją na opakowaniu i odstawiłam do wystygnięcia. Zimną galaretkę przelałam na stężałą masę jogurtową i ponownie wstawiłam do lodówki na co najmniej 2-3 godziny (ja zawsze zostawiam na całą noc). Przed podaniem ciasto udekorowałam gotowym kremem adwokatowym i pozostałą galaretką granatową, którą pokroiłam w drobną kosteczkę.
Pozostałe dwie galaretki cytrynowe rozpuściłam w dwóch szklankach wrzącej wody i odstawiłam by wystygły. Gdy galaretki były zimne ale nie tężejące wymieszałam je z jogurtem naturalnym. Najlepiej zrobić to za pomocą rózgi czyli trzepaczki. Do takiej masy jogurtowo - galaretkowej wsypałam kostki galaretkowe i dokładnie wymieszałam. Okrągłą tortownicę o średnicy ok. 25cm wyłożyłam papierem do pieczenia. Na dnie ułożyłam okrągłe biszkopty a na biszkopty wylałam masę jogurtowo - galaretkową. Przed przelaniem masy można ją wstawić na chwilę do lodówki by lekko zgęstniała i nie wypłynęła nam przez dno tortownicy. Można też tortownicę zamiast papierem wyłożyć folią spożywczą. Ciasto wstawiłam do lodówki by stężało.
Galaretkę truskawkową z pianką rozpuściłam w 375ml wody zgodnie z instrukcją na opakowaniu i odstawiłam do wystygnięcia. Zimną galaretkę przelałam na stężałą masę jogurtową i ponownie wstawiłam do lodówki na co najmniej 2-3 godziny (ja zawsze zostawiam na całą noc). Przed podaniem ciasto udekorowałam gotowym kremem adwokatowym i pozostałą galaretką granatową, którą pokroiłam w drobną kosteczkę.
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz