Ryba po grecku to jedna z moich ulubionych potraw wigilijnych. Ogólnie nie przepadam za rybami i w ciągu roku sięgam po nie rzadko, ale w takiej postaci ryba mi wyjątkowo smakuje. Może ma na to wpływ również klimat i magia świąt? Najbardziej smakują mi uduszone warzywa. Według mnie są pyszne zarówno na gorąco jak i na zimno.
Samą rybę po grecku raczej serwuje się na zimno, ale jeśli ktoś woli na ciepło to też nie widzę przeszkód. Ryba po grecku gości już od kilku lat na moim stole wigilijnym. Bardzo lubię ją robić, a jeszcze bardziej jeść. Taka potrawa jest doskonałą przekąską nie tylko na Wigilię, ale również na całe święta. Może spokojnie stać w lodówce kilka dni. Oto przepis:
Samą rybę po grecku raczej serwuje się na zimno, ale jeśli ktoś woli na ciepło to też nie widzę przeszkód. Ryba po grecku gości już od kilku lat na moim stole wigilijnym. Bardzo lubię ją robić, a jeszcze bardziej jeść. Taka potrawa jest doskonałą przekąską nie tylko na Wigilię, ale również na całe święta. Może spokojnie stać w lodówce kilka dni. Oto przepis: