Ciastka z czekoladą powstały z bardzo prostej przyczyny. Po prostu miałam ochotę na ciasteczka typu pieguski z kawałkami czekolady. A że na zachcianki kobiety w ciąży nie ma rady, to trzeba było zadziałać. Nie mogłam liczyć że ktoś mi je upiecze, więc musiałam zdać się na siebie.
A że ja bardzo lubię takie ciasteczkowe wypieki to dodatkowo zrobienie ciasteczek z czekoladą sprawiło mi ogromną frajdę. Ciasteczka robi się bardzo szybko więc na moją zachciankę nie musiałam długo czekać. Kilkanaście minut zajęło przygotowanie ciasta i następnych kilkanaście ich pieczenie. Moje ciastka postanowiłam udekorować na koniec czekoladą żeby były jeszcze ładniejsze. Oto przepis:
Składniki:
1szkl. mąki pszennej tortowej + do podsypywania
1 jajko
100g margaryny
1/4szkl. cukru
1 cukier waniliowy 16g
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka kwaśnej śmietany 18%
kilka kropel aromatu waniliowego lub śmietankowego do ciasta
tabliczka 100g deserowej czekolady
5 kostek mlecznej czekolady
Sposób przygotowania:
Do miski wsypałam mąkę. Dodałam pokrojoną na kawałki margarynę. Wbiłam jajko. Wsypałam cukier zwykły i waniliowy oraz proszek do pieczenia. Dodałam dosłownie 3 kropelki zapachu do ciasta i zagniotłam wszystko na jednolite ciasto. Od czasu do czasu podsypywałam odrobiną mąki żeby ciasto nie kleiło się do rąk. Do zagniecionego ciasta wsypałam pokrojoną w kostkę czekoladę deserową i jeszcze raz zagniotłam starając się aby te piegi z czekolady były równomiernie rozłożone w całym cieście.
Zagniecione ciasto uformowałam w wałek i pokroiłam go na plastry ok. centymetrowej grubości. Każdy plaster ciasta trochę uformowałam rękami i szklanką wycięłam okrągły kształt. Ciasteczka układałam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pomiędzy ciasteczkami należy zachować spore odstępy bo bardzo zwiększają swoją objętość podczas pieczenia. Blachę wsunęłam do piekarnika. Ciastka piekłam bez wcześniejszego rozgrzewania piekarnika ok. 15min. w temp. 180 stopni. Najlepiej jednak obserwować ciastka w trakcie pieczenia i wyjąć gdy się przyrumienią.
Ciastka po upieczeniu przełożyłam na metalową kratkę i wystudziłam. Po wystudzeniu udekorowałam czekoladą. W tym celu kostki mlecznej czekolady roztopiłam w mikrofali, przełożyłam do rękawa zrobionego z papieru do pieczenia i wyciskałam wzorek kratki na ciasteczkach.Ciasteczka wstawiłam do lodówki żeby czekolada zastygła. Ciasteczka następnie przełożyłam do metalowej puszki, w której je przechowywałam.
Zapraszam do skorzystania z innych moich przepisów na ciasteczka np. ciasteczka cytrynowe (link do przepisu: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2018/03/ciasteczka-cytrynowe.html), ciasteczka owsiane (link do przepisu: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/06/ciastka-owsiane-kokosowe-owsiano.html), ciasteczka z kaszy manny (link do przepisu: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/08/ciastka-z-kaszy-manny.html).
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz