Sernik na zimno z kisielem jagodowym

Sernik na zimno z kisielem jagodowym to ciasto które powstało po przeglądzie szafek i lodówki. Trochę takie ciasto - czyszczenie zapasów. Ale muszę przyznać że efekt smakowy wyszedł bardzo fajny. W ogóle ciasto wyszło trochę w wersji fit, bo jest z samych zdrowych produktów. Spód zrobiony jest z musli. Masa serowa to biały ser połączony z serkiem waniliowym i galaretką, a wierzch to kisiel jagodowy z domowych powideł jagodowych.
Ciasto nie jest przesłodzone, dodałam jedynie łyżeczkę cukru pudru i parę kostek czekolady. Reszta słodyczy pochodzi z galaretki i kisielu. Ciasto jest łatwe do zrobienia. Jest lekkie. Porcja jest mała (ciasto zrobione w keksówce), więc jeśli najdzie nas ochota na coś słodkiego to nie trzeba robić dużej blachy ciasta. Oto przepis:

Składniki:
1,5szkl. rozdrobnionego musli typu crunchy
6 kostek gorzkiej czekolady
70g margaryny
250g białego sera zmielonego (najlepiej takiego na sernik)
20g serka waniliowego
1 łyżeczka cukru pudru
1 galaretka cytrynowa z pianką
2 płaskie łyżeczki żelatyny
ok. 300ml konfitury z jagód/domowego gęstego kompotu
2 kisiele o smaku owoców leśnych na 175ml wody każdy

Sposób przygotowania:

Musli wsypałam do miski. Margarynę roztopiłam w rondelku i wlałam do musli. Czekoladę rozpuściłam w mikrofali i również dodałam do musli. Wymieszałam wszystko aż składniki się trochę posklejały. Formę keksówkę wyłożyłam folią spożywczą przezroczystą. no wylepiłam wymieszanym musli i wstawiłam foremkę do lodówki żeby spód stwardniał.
Biały ser zmiksowałam z serkiem waniliowym i cukrem pudrem. Galaretkę wsypałam do miseczki. Dodałam żelatynę i wymieszałam. Zalałam je ok. 3/4 szklanki gorącej wody i mieszałam aż proszek się dobrze rozpuścił. Odstawiłam galaretkę do wystudzenia. Gdy była chłodna zmiksowałam galaretkę z masą serową. Masę przelałam na schłodzony spód. Wyrównałam powierzchnię i wstawiłam do lodówki żeby masa stężała. Konfiturę z jagód czy też kompot (ciężko mi to nazwać, bo na konfiturę jagody za rzadkie, a na kompot trochę za gęste) przelałam do małego garnka i zagotowałam.
Gy się zagotowały, zdjęłam jagody z ognia i wsypałam kisiele. Wymieszałam aż kisiel się rozpuścił i odstawiłam do wystygnięcia. Zimny kisiel przełożyłam na masę serową i ponownie wstawiłam do lodówki. Chłodziłam kilka godzin, a następnie wyjęłam ciasto z formy i pokroiłam. 

SMACZNEGO!!!