Ostatnio szukam różnych pomysłów na sałatki, żeby nie robić ciągle tego samego, a więc tradycyjnej sałatki jarzynowej (na którą przepis znajdziecie pod tym linkiem: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/10/saatka-jarzynowa.html), lub sałatki gyros (tu przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/09/saatka-gyros.html). Gdzieś w internecie natknęłam się na ładnie wyglądającą sałatkę z pieczarkami o ciekawej nazwie "Leśna polana" i postanowiłam ją zrobić.
Pozmieniałam jednak składniki. Po pierwsze dlatego, że miałam ochotę na trochę inne składniki, a po drugie dlatego, że wszystkie warstwy, które były wymienione w oryginalnym przepisie nie zmieściły się w mojej tortownicy, w której robiłam sałatkę. Zrezygnowałam z gotowanych ziemniaków i sera żółtego, a dodałam cebulę i kapustę pekińską. W ten sposób powstała moja wariacja na temat sałatki "Leśna polana". Oto mój przepis: