piątek, 21 lipca 2017

Domowa wędlina, baleron i boczek do chleba

domowa wedlina pieczona karkowka pieczony boczek do chleba
domowa wedlina pieczona karkowka pieczony boczek do chleba



Domowe wędliny? ...mmm... uwielbiam. Są zdecydowanie lepsze od sklepowych i na pewno duuużo zdrowsze. Poza tym jest to trochę nawiązanie do smaków z dzieciństwa, kiedy dziadkowie i rodzice wędzili sami mięso i robili szynki i balerony. Niestety wędzenie to bardziej skomplikowany i pracochłonny proces, do którego potrzebne są też odpowiednie warunki chłodnicze i oczywiście wędzarnia, których nie posiadam.
Dlatego muszę rekompensować sobie to piekarnikiem. Piekłam już schaby, szynki, łopatki, ale moim zdaniem najlepsza jest karkówka i boczek. Krócej się pieką i są bardziej soczyste po upieczeniu. Więc, gdy tylko uda mi się kupić w sklepie dobry chudy boczek i ładną karkówkę, piekę domowe wędliny. Przygotowanie ich jest bardzo proste. Wystarczy zamarynować mięso dzień wcześniej, a resztę robi za nas piekarnik. Oto przepis:

domowa wedlina pieczona karkowka pieczony boczek do chlebadomowa wedlina pieczona karkowka pieczony boczek do chleba

Składniki:
1 karkówka (u mnie ok. 1kg)
1 boczek (też ok. 1kg)
olej
sól, pieprz
majeranek
słodka papryka w proszku
czosnek granulowany
kilka ząbków świeżego czosnku

domowa wedlina pieczona karkowka pieczony boczek do chleba


domowa wedlina pieczona karkowka pieczony boczek do chleba

Sposób przygotowania:
Jak już pisałam na wstępie, mięso marynuję przed pieczeniem. Robię to zazwyczaj wieczorem, żeby mięso przez całą noc stało w przyprawach, a na drugi dzień dopiero piekę. Mięso wkładam do naczynia w którym będzie się piekło. Smaruję je olejem, a następnie posypuję dość obficie solą. Jeżeli ktoś posiada taką specjalną strzykawkę do szprycowania mięsa, to można przygotować solankę (wodę z solą) i naszprycować mięso w środku.
Ja jednak tylko
osypuję solą. Oprócz soli opruszam mięso pieprzem, majerankiem, papryką i czosnkiem granulowanym. Można też użyć gotowej mieszanki przypraw do pieczeni lub mięsa wieprzowego w torebce. Na koniec jeszcze na boczku układam ząbki czosnku. Następnie mięso przykrywam dokładnie folią aluminiową i wstawiam do lodówki na min. 12 godzin. Następnego dnia naczynie z mięsem wstawiam do piekarnika i piekę w temperaturze 180 stopni z termoobiegiem ok. 1,5 godziny. Na ogół przyjmuje się, że czas pieczenia zależy od gramatury mięsa. Jeżeli mamy 1kg mięsa to pieczemy 1 godzinę, jeżeli 2kg to 2 godziny.
Ja miałam 2 kilogramowe kawałki więc dołożyłam 30minut i piekłam 1,5godziny. Mięso wyszło idealne. Gdy będziemy piec zbyt długo, to mięso będzie się kruszyć podczas krojenia. Upieczone mięso wyjęłam z naczynia żaroodpornego i przełożyłam na kratkę do wystudzenia. Po wystudzeniu zawinęłam każdy kawałek osobno w folię aluminiową i włożyłam do lodówki. Mięso jest najlepsze po kilku godzinach w lodówce. Można je przechowywać do kilku dni. U mnie jednak znika szybciej :-)

Karkówkę zaraz po upieczeniu można też pokroić w grubsze plastry i podać na gorąco na obiad. świetnym dodatkiem do niej będą pieczone ziemniaki (tu znajdziecie przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/07/ziemniaki-po-szwedzku-pieczone.html) oraz lekka sałatka z sosem vinaigrette (tu przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/07/kolorowa-saatka-z-sosem-vinaigrette.html).

SMACZNEGO!!!

domowa wedlina pieczona karkowka pieczony boczek do chleba

1 komentarz:

  1. Ależ smaczne muszą być takie wyroby domowe. Ja to muszę chyba też zacząć sama robić własne. Wprawdzie te, co kupuję od dostawcy Karol-Zakłady Mięsne są naprawdę wyśmienite ale nie ma to jak samemu coś wyprodukować :) Trudno będzie na początku z przyprawianiem jednak to chyba kwestia wyczucia smaku i wprawy.

    OdpowiedzUsuń