Spaghetti z mięsem mielonym w sosie pomidorowym to chyba mój ulubiony sposób podania makaronu. Jest smaczne, treściwe i łatwe w przygotowaniu. Nie jest to tradycyjny sos boloński, a jedynie taka szybsza namiastka, ale dla mnie bardzo dobra. Sos robię z tego co mam pod ręką. Czasem jest to samo mięso, czasem mięso plus pieczarki a czasem mięso i inne warzywa np. papryka, kukurydza, czerwona fasola.
Najważniejsze dla mnie aby było dużo ziół prowansalskich i czosnku. Makaron daję różny. Ja najbardziej lubię penne, mój mąż najbardziej spaghetti. Dziś akurat była ta druga opcja, czyli trójkolorowy makaron spaghetti. Myślę że sos pasowałby do każdego rodzaju makaronu, a bardziej gęsty, mięsny również do canelloni czy lasagne. Oto dokładny przepis:
Najważniejsze dla mnie aby było dużo ziół prowansalskich i czosnku. Makaron daję różny. Ja najbardziej lubię penne, mój mąż najbardziej spaghetti. Dziś akurat była ta druga opcja, czyli trójkolorowy makaron spaghetti. Myślę że sos pasowałby do każdego rodzaju makaronu, a bardziej gęsty, mięsny również do canelloni czy lasagne. Oto dokładny przepis:
Składniki:
ok. 250g mięsa mielonego wieprzowego (u mnie z karkówki)
1 cebula
500ml przecieru pomidorowego w kartonie
3 ząbki czosnku
zioła prowansalskie ( u mnie ok. 1 pełna łyżka)
sól, pieprz
papryka ostra w proszku
makaron spaghetti (ilość taka jak wam pasuje)
starty żółty ser (ilość wg uznania u mnie mniej więcej 50g na 2 porcje)
olej do smażenia
Sposób przygotowania:
Cebulę pokroiłam w drobną kostkę. Na patelni rozgrzałam 2-3 łyżki oleju. Na gorący olej wrzuciłam cebulę i trochę podsmażyłam. Do cebuli dołożyłam mięso i smażyłam kolejne kilka minut. Do mięsa przecisnęłam przez praskę czosnek, doprawiłam wszystko solą i pieprzem oraz szczyptą ostrej papryki i dokładnie wymieszałam. Następnie do mięsa wlałam przecier pomidorowy i smażyłam ok. 20 minut aż sos trochę zgęstniał i odparował, a mięso i cebula zmiękły.
Sos doprawiłam roztartymi ziołami prowansalskimi. Można też dodatkowo jeszcze doprawić jeśli sos jest za mało pikantny. W odrębnym garnku zagotowałam wodę. Na osolony wrzątek włożyłam makaron i gotowałam wg przepisu na opakowaniu. Ugotowany makaron wyłożyłam na talerze, posypałam żółtym serem i przykryłam sosem.
Zapraszam również do odwiedzenia innych przepisów na makarony i kluski np. makaron z kurczakiem po meksykańsku (tu znajdziecie przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/kurczak-po-meksykansku-z-makaronem.html), makaron z kurczakiem w sosie pieczarkowo - serowym (tu przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/08/makaron-spaghetti-z-kurczakiem-i-sosem.html), makaron chiński z kurczakiem (tu przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/10/makaron-chinski-z-kurczakiem.html).
Sos doprawiłam roztartymi ziołami prowansalskimi. Można też dodatkowo jeszcze doprawić jeśli sos jest za mało pikantny. W odrębnym garnku zagotowałam wodę. Na osolony wrzątek włożyłam makaron i gotowałam wg przepisu na opakowaniu. Ugotowany makaron wyłożyłam na talerze, posypałam żółtym serem i przykryłam sosem.
Zapraszam również do odwiedzenia innych przepisów na makarony i kluski np. makaron z kurczakiem po meksykańsku (tu znajdziecie przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/11/kurczak-po-meksykansku-z-makaronem.html), makaron z kurczakiem w sosie pieczarkowo - serowym (tu przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/08/makaron-spaghetti-z-kurczakiem-i-sosem.html), makaron chiński z kurczakiem (tu przepis: http://wanilioweimprowizacje.blogspot.com/2017/10/makaron-chinski-z-kurczakiem.html).
SMACZNEGO!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz